nie chodzi o zawód ani płeć….. po prostu nic się nie dzieje, wszędzie bałagan, bo to przecież drogi krajowej albo powiatowej – to nie ruszać, przewróciło się niech leży. Drzewa przez centrum nie przycięte, bo krajowe – a niedługo jak rozkwitną to nie będzie można ani przejść ani przejechać normalnie – jak w puszczy 😀
Zastanawiam się tylko nad jednym: JAK ON SPOJRZY LUDZIOM W OCZY Z CZYSTYM SUMIENIEM? I powie, zrobiłem wszystko co w mojej mocy, żeby żyło nam się lepiej… jemu może i lepiej.
a co do maseczek – uszyłam swoje, bo tych to wstyd – jasne lesze to niż nic. ale Burmistrz chyba nie widział jak w innych gminach dostali. Daleko nie trzeba szukać – Działoszyn.