Nie ma dobrego węgla w okolicy. Jak cię nie oszukają to nie zarobią. W jednym składzie stoi hydrant strażacki na podwórku, polewanie wieczorne miału(podobno przybywa około 300do 400 kilo na tonie). Na innym składzie pan nie przywiezie 300 kilo węgla bo się nie opłaca(niby transport gratis pewnie byłoby widać na ile kilo cię oszukał). Na następnym składzie kierowca gdy waży auto wysiada z niego,a gdy waży załadowany samochód z węglem siedzi w środku- 920 kilo węgla+ 80 kilogramów(waga kierowcy) daje tonę węgla= węgiel np 800 zł tona wychodzi drożej 80kg masy kierowcy daje 64zł więcej, a węgla 920 kg(niema transportu gratis te oszukane 64 zł to dobra cena za przywóz węgla). Najlepiej kupować jadąc własnym transportem, w słoneczny dzień.Dużo węgla pochodzi za wschodniej granicy, a z jakością bywa różnie. Warto kupić worek na próbę, bo lepiej stracić na worku niż na kilku tonach.