Pani pedagog Lewandowska daje przykład młodzieży jak kombinować, żeby dostać się do rady. Potraktować wyborców jak stado baranów i startować z innego okręgu niż się mieszka.
A kto wam karze głosować na Marcina, przykład idzie z góry to i ludzie na dole kombinują jak mogą. Po co płuc, wystarczy zakreślić kandydata na którego chcesz glosowac
Wyborcy zweryfikują przy urnach kogo chcą wybrać. Wygląda na to że niektórzy chcieliby by kandydatów skreślono jak burmistrza Rafała w ostatnich wyborach. Nie tędy droga.
Wyborcy nie powinni wybierać tych co nie chcą mieszkać w ich okręgu. To poniżenie. Niech startują tam gdzie mieszkają. Zameldowanie niczego tu nie prostuje. Wybrany powinien mieć stałą więź z mieszkańcami a nie być weekendowym radnym czy radna. To nienormalne.