Prawda jest taka, że w zarządzie powiatu jest pewien Pan który sprawuje tam swoje rządy (i nie jest to starosta). Jest on najlepszy w negatywnym tego słowa znaczeniu niestety, w roszadach ludzkich, knuciu, skłócaniu ludzi i osobistej wynikającej z niewiadomych przyczyn „misji”. Ten Pan zniszczy ten powiat bardziej niż PIS, którego w cudowny sposób został członkiem po wyborach oszukując swoich wyborców. Przykre.