Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski (były wpływowy łódzki polityk PO), od stycznia do sierpnia 2017 r. zainkasował w formie nagród 48,8 tys. zł. Jeden z jego zastępców, były szef Polskiego Stronnictwa Ludowego w województwie łódzkim i były poseł Mieczysław Łuczak, otrzymał dokładnie tyle samo …
Marek Szydłowski. Polonista na stanowisku dyrektora ds. HR w państwowej spółce PGE, radny powiatu pajeczańskiego i działacz PIS otrzymał za kilka miesięcy pracy w roku 2016 ponad 218 tys. zł.
O innych z naszego powiatu (przynajmniej) też tak można 😉
Obawiam się że sami jesteśmy temu winni bo dajemy na to przyzwolenie oraz wybieramy ciągle te samo towarzystwo które już niema pomysłu na rozwój naszego miasta nic tylko konie i byle się nachapać jak najwięcej
a czego wy ludziska zazdrościcie. są w Pajęcznie ludzie co robią za spawaczy w japoni czy singapurze za 100.000 zł miesięcznie. trzeba się było uczyć i mieć fach w ręku.
Błąd. Ja z tych którzy aby zarobić (choć sporo) muszą się narobić, stąd np. dość wczesna godzina tego wpisu. Stwierdzam tylko bezsporny fakt tej „niesamowitej” kariery 😉
Nie rozumiem skąd ten głęboki podział w naszym kraju, przecież zarówno PO jak PiS wyznają tą samą filozofię… jak najbliżej koryta! A te wszystkie światopoglądowe wojenki koniec z końcem również sprowadzają się do jednego – kto na końcu drogi najwięcej się nachapie. Bycie neutralnym w tym wszędobylskim kwiku jest coraz trudniejsze.
Ja nie rozumiem, co mają Kwiatkowski i Łuczak do naszego powiatu. Po jakiego ch..a ktoś wstawia takie newsy. Czy może jakiś zwolennik Pis-u chce zawoalować ile kasy rocznie wytargali od państwa jego idole