Liceum w Pajęcznie – proszę o opinię

[Anna]

Witam wszystkich,
w tym roku moje dziecko kończy gimnazjum. Zastanawiamy się z mężem co będzie lepszym rozwiązaniem: wysyłanie do liceum w Pajęcznie, czy może lepiej do Częstochowy albo Wielunia. Jakby nie patrzeć, to Pajęczno jest dużo tańszym rozwiązaniem, ale czy warto?

[radca]

Aniu może sama zapytaj swojego dziecka do której szkoły sam by chciał chodzić zamiast pytać innych …bo swoją drogą niema to znaczenia czy się będzie uczył w liceum w Wieluniu czy Częstochowie program nauczania jest wszędzie jest taki sam

[Ola]

Oj radco nie masz racji. Poziom nauczania w Pajecznie jest duzo niższy niż w Częstochowie.

[zły]

radca a co kończyłeś, że tak radzisz? 🙂

[mama]

Mam 2 dzieci i obaj chłopcy chodzili do liceum w Pajęcznie. Wcale nie uważam, aby poziom był niższy niż gdzie indziej. Moim zdaniem wszędzie trzeba się uczyć, gdyż program, jak zauważył radca, wszędzie jest taki sam, a kto chce się uczyć to nauczy się wszędzie. Obaj chłopcy uczyli się i obaj osiągnęli to co chcieli. Zdali maturę – wcale nieźle – dostali się na studia tam gdzie chcieli i są zadowoleni. Ich koledzy z gimnazjum, którzy poszli gdzie indziej (oczywiście nie wszyscy), nie mieli tyle szczęścia, bo albo matura nie poszła, albo na studia się nie dostali. Przyczyny zapewne bardzo różne, ale gdybym jeszcze raz miała doradzić im czy iść do pajęczańskiego liceum, czy innego to postawiłabym na Pajęczno.

[XyZ]

Kolejna rzecz to dojazdy czy stancja.

[Mamcia]

Prawda jest taka, że niestety często te tzw. dobre licea to w rzeczywistości ciągłe korepetycje i sztuczne utrzymywanie w ten sposób poziomu. Nauczyciele nie muszą się wysilać, bo przyjęli samych „wybitnych”. W zwykłym liceum to przede wszystkim nauczycielom zależy na osiągnięciu dobrych wyników.

[radca]

Ola według twojej logiki ktoś kto ukończył liceum w Pajęcznie jest wykształconym na niskim poziomie i nadaje się tylko do przetwórni a ktoś kto ukończył liceum w Częstochowie może być prawnikiem Boże widzisz i nie grzmisz

[Ola]

Poziom danej szkoły to zdawalnosc matur a z tym niestety w Pajecznie kiepsko. Macie pojęcie ile osob w tym roku nie zdało matury z matematyki…?

[Ola]

Radco to Twoje wywody. Miałam na myśli zdawalnosc matur.

[epaj@wp.pl]

Wydaje mi sie wazniejsza kwestia to jakie predyspozycje ma dziecko i jaki profil go interesuje,wiadomo ze jezeli jest nastawiony na cos kierunko to lepiej sie pomeczyc i dojezdac a jesli jest kierunek w P-nie to moze robic na miejscu.
Na pewno ekonomistow i humanistów jest z na rynku przesyt, nalepiej cos scislego ale nie kazde dziecko ma mozliwosci!Okazuje sie jest na obecnym rynku brakuje specjalistow z konkretymi umiejetnosciami(w tym po zawodowkach )Chyba najlepsza opcja to ukierunkowane technikum tylko wtedy dajazdy sa przymusowe bo w P-nie nic nie ma.(Dzialoszyn rowniez do rozwazenia)

[dzwonek]

Jesli chcesz,aby twoje dziecko zostalo kims w zyciu to omijaj Pajeczno szerokim łukiem!!!Z Częstochowy polecam Norwida,Sienkiewicza,Słowackiego!

[gzik]

Zależy jakie kto ma predyspozyje i ambicje. Jeden robi swoje nie patrząc na innych. Drugi jak zobaczy że się wybija ponad poziom (nie ważne że relatywnie jest blisku dna, ale młody może tego nie wiedzieć) to osiądzie na laurach bo nie ma konkurencji – innych ambitnych i zdolnych uczniów. Czasami taka rywalizacja wewnętrzna działa mobilizująco – widzisz że można zrobić coś lepiej, lepiej zaliczyć, poszerzać wiedzę, itd. Inny znów dostanie 2 i powie że reszta miała same 1… Więc decyzja nie jest łatwa

[krzysztof]

Nie ma co patrzeć, że absolwenci LO w Pajęcznie piszą (jak to ktoś powiedział: słabo) maturę.
W LO w Pajęcznie połowa uczniów to wychowankowie chorych ambicji rodziców. Do Częstochowy nawet nie zostali by przyjęci. Jak ktoś chce, to po LO w Pajęcznie napisze dobrze maturę, ale nauczy się trochę lenistwa. Na początku studiowania może być ciężko.

[Dżon]

Aby osiągnąć dzisiaj sukces wystarczą trzy rzeczy: matura, zapisać się do Pisu i dużo wazeliny. Tak więc nie ważne na ile, ważne aby w ogóle zdać maturę. Na WKSM do Torunia biorą wszystkich z maturą i skierowaniem z parafii. Brałbym LO Pajeczno i korepetycje u Szydlowskiego. Dyrektorska fucha gwarantowana!

[Autor]

Wpisy