likwidacja szkół w Broszęcinie, Stróży i Zielęcinie.
Pajęczno › Forum › Forum mieszkańców powiatu pajęczańskiego › likwidacja szkół w Broszęcinie, Stróży i Zielęcinie.
- This topic has 75 odpowiedzi, 2 głosy, and was last updated 8 years, 10 months temu by Dżesika.
-
AutorWpisy
-
też mieszkankaGość
nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, są takie dziedziny, które nigdy nie były i nie będą dochodowe chociażby medycyna, kultura czy właśnie oświata, to nie są fabryki do robienia pieniędzy. Ekonomia jest ważna, ale nie zapominajmy, że jednak człowiek jest najważniejszy. Katolik i humanista będzie myślał najpierw o człowieku, ekonomista o zysku, a chciwiec o napełnieniu własnej kieszeni.
jaGośćfaktycznie nauczyciele potrafią wskazywać kierunek do swoich domów na korepetycje 🙂 Szacunek do nauczycieli owszem, ale dla tych starej daty którzy potrafili nauczyć. Wymagali, byli solidni a nie dla tych teraźniejszych którzy nie dość że nie potrafią nauczyć to jeszcze wiecznie im wszystkiego mało.
też mieszkankaGośćja- masz rację ale mam na myśli nauczycieli z tych likwidowanych szkół i oni akurat nie dorabiają tego jestem pewna, a ich wychowankowie biorą udział w konkursach, projektach itp i są stypendystami w dalszych szkołach. A dobrzy i źli pracownicy są w każdych zawodach
jaGośćprzed takimi nauczycielami chylę czoła,
a co do tego że dobrzy i źli są w każdych zawodach to uważam że dobry pracownik zawsze się obroni i będzie pracował jak nie w tej to w innej szkole ale będzie!eterGośćRozumiem, że likwidacja już przegłosowana, a co z budynkami po szkołach ? Będą wyglądać, jak ten zabytkowy w Białej ? Rozszabrowany i zamknięty na kłódkę, pozostawiony na łaskę losu ?
też mieszkankaGośćTo była sesja o zamiarze likwidacji, jeszcze wszystko może się zmienić. Ciekawe co lokalna prasa napisze z tej sesji wszystko nagrywali to i rzetelnie powinni napisać
adhdGośćA kogo Ty nazywasz „rzetelnymi” dziennikarzami ? Lokalne tabloidy opłacane z kieszeni podatników pod pretekstem np. umieszczania ogłoszeń o przetargach, czy imprezach ?
też mieszkankaGośćNo właśnie…??? Ale najnowsze wydania nawet kupię i…. poczytam….
michuGość@ też mieszkanka napisała Pani, że są dziedziny których nie da przeliczyć się na pieniądze skąd tak głupie twierdzenie ? Dzisiaj publiczne zdrowie jest prawie 2x droższe od prywatnego, mimo to że państwo tworzy niezdrową konkurencję. Niech szanowna Pani się doinformuje, bądź prześledzi jakiekolwiek rankingi i pokaże gdzie państwowa edukacja czy opieka zdrowotna jest najlepsza. Odpowiem Pani, tam gdzie jest prywatna.
też mieszkankaGośćNapisałam Panie Michu, że medycyna, kultura czy właśnie oświata, to nie są fabryki do robienia pieniędzy, i podtrzymuję to, to są dziedziny drogie, ale powtarzam nie są to przedsiębiorstwa wytwarzające jakikolwiek finansowy zysk. A mnie mimo wszystko taniej kosztuje państwowe leczenie i nauka niż prywatnie, może jestem wyjątkiem.
michuGośćNie kosztuje Pani to taniej, chyba że jest Pani osobą bezrobotną na garnuszku ludzi pracujących. Proszę prześledzić sobie własną składkę zdrowotną i za tą sumę gwarantuje to Pani, że znajdzie się prywatne ubezpieczenie obejmujące więcej usług w prywatnych szpitalach niż to oferuje państwo, na dodatek plusem będzie też to że nie umrze Pani w kolejce na zabieg, bo w prywatnych szpitalach na które Panią byłoby stać gdyby nie przymusowa składka zabiegi są praktycznie od razu. Najlepszymi miejscami do leczenia są kraje gdzie nie występuje państwowa służba zdrowia, Singapur, Hongkong. W USA za Obamy wprowadzono państwową służbę zdrowia, na efekty tego komunizmu nie trzeba było długo czekać. Ze szkolnictwem jest podobnie. Proszę zaznajomić się czym jest bon oświatowy, ostatnio wprowadzony w Nysie, ale występujący już w kilku miejscach. Nikt nie daje niczego za darmo, tym bardziej państwo które to robi nieefektywnie i drogo!. W podatkach płacimy za te usługi o wiele więcej niż mogłyby one kosztować na wolnym rynku. Przez upaństwawianie wielu sfer życia ludziom zostaje co raz mniej pieniędzy.
też mieszkankaGośćDrogi Panie Michu to co zakładaj Pan prywatną szkołę i szpital i do roboty, a ja już jestem pana pacjentką i uczennicą (za darmo). A w USA moja znajoma zbankrutowała, sprzedała dom, a wie Pan dlaczego? bo poważanie zachorowała i leczyła się nie-państwowo tylko prywatnie. A te składki zdrowotne i inne to niech Pan sobie prześledzi i przeliczy na co Panu starczą w prywatnym gabinecie, gdzie tylko sama wizyta to najmniej 150,00 zł, a w większości są wyższe. Kraje skandynawskie są podobno najlepsze, jak mi nie wypali leczenie w Pana klinice, to polecę do Skandynawii, trochę bliżej niż do Singapuru.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.michuGośćOdnoszę wrażenie uważa Pani, że dziś uczy się Pani za darmo i leczy się również za darmo? Wie Pani ile Pani oddaje państwu pieniędzy na tak zwane dobre państwowe usługi ? Ponad połowę zarobionych pieniędzy. Składka zdrowotna średnio wynosi coś ponad 600 zł. Wie Pani że za tą sumę mogłaby się Pani ubezpieczyć prywatnie z większą ilością usług niż to proponuje państwo. I to wszystko w tej cenie i nie martwiłaby się Pani czy dożyje do zabiegu. Moja mama zachorowała na martwice jelit, całkiem niedawno, gdyby nie kasa w łapę była by już w piachu, czyli płaci drugi raz za coś co jej państwo ma gwarantować, badania z zabiegiem, nie pamiętam nazwy, ale to to nieprzyjemne z kamerką i laserem umówione ma za 1,5 roku bo takie są kolejki w państwowych szpitalach. Niech mi Pani powie uczciwie czemu się tak dzieje? czemu w Szwajcarii się da gdzie jest prywatnie, a w Polsce nie ?
Pani znajoma najwidoczniej się nie ubezpieczyła, albo jest to historia wyssana z palca. Norwegię na to stać, Szwecja za 10 lat według badań stanie się krajem III świata.
Co z tego że otworze klinikę jak państwo dziś tworzy nieuczciwą konkurencję, gdyż pod przymusem każe mi na nie płacić. Jakby było tak dobrze to nie było by przymusu. Takie myślenie jakie Pani prezentuje w swoich postach wypchnęły 3 mln ludzi za granice. Przykre, ale niestety prawdziwe. Życzę rozsądku oraz rzetelnych i praktycznych informacji nie tych z telewizorni.też mieszkankaGośćNo Panie Michu nareszcie doszliśmy do tego samego, być może mam za ciężkie pióro i nie zrozumiał Pan moich intencji. Tak nie ma nic za darmo, czy to państwowo czy prywatnie. Ale dla mnie w tej całej ekonomii liczy się przede wszystkim Człowiek! Jeśli chodzi o lecznictwo kolejki doprowadzają wszystkich do szewskiej pasji to prawda i z tym powinniśmy walczyć. Ja korzystam z państwowej służby zdrowia i naprawdę nie narzekam. Ale nie muszę mieć operacji dzięki Bogu. Co nie znaczy, że nie widzę co się dzieje. Wszędzie, gdzie państwowo są kolejki, mam znajomych w różnych krajach i tam jest tak samo. Ze znajomą ze Stanów żadna ściema – pięć poważnych operacji i po majątku. Jakie musiałoby być ubezpieczenie żeby na to starczyło? Ile kosztują operacje? Leczenie, badania to jest pestka w porównaniu do kosztownych operacji, które wszędzie są drogie. 3 mln Polaków pojechało za pracą, której u nas nie ma, a nie przez moje myślenie. I powtórzę jeszcze raz są takie dzidziny, które nie przynoszą naterialnych zysków – ale powinien się w nich liczyć przede wszystkim Człowiek. A niestety o nim się coraz częściej zapomina. Skandynawię przytoczyłam z przekory, to nie są moje wzorce. A jak obejrzałam na youtubie „Postęp po szwedzku”, to włos mi na głowie stanął dęba. Proponuje obejrzeć jeśli Pan nie oglądał. Miło się z Panem konwersowało, mimo Pańskiej złośliwości. Pozdrawiam
michuGośćAle ja nie jestem złośliwy, chcę tylko wyjaśnić w czym polega problem. No właśnie w tym, że państwowe jest gorsze i droższe. Bo ludzie nie widzą tego… czego nie widać. Że mimo tak wielkiego haraczu jaki każdy pracujący oddaje pod przymusem na tak zwane państwowe usługi socjalne nie otrzymuje ich takich jakie mógłby otrzymać prywatnie. Pani napisała, że leczenie jest drogie, racja zgadzam się z tym, ale dlatego że istnieje nierówna konkurencja w postaci państwa, gdzie praktycznie wszystkie aspekty naszego życia reguluje. W Szwajcarii jest przymus płacenia ubezpieczeń, ale nie ma państwowego NFZ tylko są prywatne, coś na model naszych ubezpieczeń samochodowych OC. I co z tego wynika ? Że mają jedną z najlepszy opiek medycznych na świecie, i w porównaniu do własnych zarobków, tańsza niż nas kosztuje to u nas i to państwowe. Gdyby byłoby to u nas prywatne, ale całkowicie, to sytuacja na rynku ubezpieczeń medycznych wyglądałaby jak konkurencja na rynku telefonii komórkowej albo ubezpieczeń OC. Bo to konkurencja sprawia że usługi tanieją, nie państwo. Pytanie czemu tak dobrze ma się weterynaria w Polsce?
Dla przedsiębiorcy najważniejszy jest zysk, ale gdy chce go osiągnąć, musi oferować najlepsze usługi na rynku, stąd dbać o klienta, czyli tego człowieka. Jeśli nie ma konkurencji, a monopol tworzy państwo te usługi wyglądają jak u nas.
Polacy wyjechali przede wszystkim tak gdzie jest lepiej płatna praca i tam, co nie jest przypadkiem, gdzie państwo jest mniejsze i dominuje prywata. Mówiąc prościej, tam gdzie obywatelowi zabiera się znacznie mniej niż u nas.
Szwecja przez 100 lat budowała swój kapitał poprzez kapitalizm, a od niedawna w swej historii jest państwem opiekuńczym. Państwowy Saab zbankrutował, Volvo nie ma się za dobrze, według badań ONZ Szwecja do 2030 roku będzie na poziomie dzisiejszych państw trzeciego świata, ponieważ ubożeje w zastraszającym tempie, dlaczego bo państwo opiekuńcze nie wypracowuje żadnego dochodu tylko zjada owoce które posiada, nie myśląc o tym co będzie jutro. Wiem że Pani nie przekonam, ale właśnie takie myślenie i takie poglądy, proszę się nie obrażać, wypychają ludzi zagranicę, dlatego państwo polskie jest bankrutem i nie ma szans na zmianę na lepsze, bo ludzie wierzą w komunizm i nieefektywną alokację kapitału przez państwo. -
AutorWpisy