Czekamy na dowody Macierewicz, przedstaw je w końcu ludziom z miesięcznic.
Oni tak bardzo na ten zamach czekają.
Zamach to był rzeczywiście, zamach na rozum, bo przez długie lata opowiadano w Polsce bezkarnie zupełnie niebywałe idiotyzmy.
O helu, którego ślady miały zostać w mankietach ofiar katastrofy. O ładunku eksplodującym na skrzydle, w skrzydle, pod skrzydłem i w samolocie, co popierano, miażdżąc puszki po napojach, gotując parówki i detonując blaszaną wiatę, na której tylko namalowano okna samolotu. Bredzono o bombie termobarycznej, o sztucznej mgle, o pancernej brzozie, o spisku Tuska i Putina.
Przez te manipulacje władzy, zmarnotrawiono kilkaset milionów złotych.
kiedy to się skończy?