czy pan radny nie pobierał czasami lekcji u partyjnego kolegi Pięty, który z chytrości na darmowe rochanie dorabiał ideologię o miłości i małżeństwie? jak mleko się wylało najpierw beczał, że to atak na jego osobę i straszył procesem, wobec twardych dowodów, przedstawienia smsów, hoteli itp., zmienił gadkę tłumaczył się że był za dobry, nie chciał kobiety zostawiać samej na dworcu i pomagał załatwiać tanie noclegi :/