Na przeglądzie orkiestr dętych w Pajęcznie, co tam się działo: orkiestry nie mają tyle zdjęć co pielucha( specjalnie z małej litery). A jak „pan konferansjer”przedstawiał orkiestry to wyglądało to tak jakby za wszystkimi sukcesami artystów stała pani pielucha- żenada. Na widowni z cywilnych osób nie związanych z orkiestrami było, liczyłem 30 osób razem ze świtą wazeliniarzy pani pieluchy.Na listach wyborczych powino być zdjęcie, ona oszukuje wyborców, przecież to już starowinka, ledwo nogami powłóczy.