Ostrzeżenie Naciągacze(obcokrajowcy) wymieniający rynny na budynkach.
Pajęczno › Forum › Forum mieszkańców powiatu pajęczańskiego › Ostrzeżenie Naciągacze(obcokrajowcy) wymieniający rynny na budynkach.
- This topic has 173 odpowiedzi, 2 głosy, and was last updated 2 days, 19 hours temu by TP45.
-
AutorWpisy
-
EloGość
Do Piotr: I jak się zakończyło?
TomekGośćDziękuję za te wpisy. Teraz wiem, że nie jestem jedynym naiwniakiem. Zadzwonili do mnie na podstawie zapytania w oferteo. Mieli naprawić przeciek. Umówiliśmy się na sumę w miarę rozsądną za naprawę dachu. Zażądali na koniec dwukrotnej sumy, pod pretekstem, że naprawili i wyczyścili rynny. Było 100 czerwonych lampek, jak tylko zadzwonił i powiedział, że jest z Węgier zastanawiałem się czy to Cygan – ale spoko dziś rano nie byłem jeszcze rasistą. Gadał rozsądnie, miał dużo uwag, pokazywał zdjęcia z budowy w Szwecji. Wzięli zaliczkę i faktycznie przyjechali z arkuszem miedzianej blachy. Twierdzili, że kosztuje teraz 2000 blacha 2mx1m. Sprawdziłem – kosztuje ok 600. Potem pożyczali ode mnie drabinę i inne narzędzia – podejrzane. Coś tam zrobili, rynny dalej źle wyregulowane, woda stoi. Jedyny plus, że ich całkowicie nie zniszczyli. Czy dach dalej cieknie – myślę, że na 95% tak się okaże. Mam umowę i fakturę. Mogę użyć jako papieru toaletowego. W mogło być gorzej. Nie rozumiem, czemu ci ludzie nie zrobią po prostu swojej roboty normalnie. Mieli jakaś wiedzę w tym zakresie. Straty ok 7000zl.
anonimGośćKilkoro śniadych obcokrajowców przypominających z wyglądu Romów (cyganów) a podających się za Ukraińców grasuje w północno-zachodnim regionie Poznania i okolicach (Morasko-Suchy Las). Poruszają się ciemnoniebieskim, wręcz granatowym samochodem dostawczym marki Renault Trafic o numerach rejestracyjnych SB495CP (Bielsko-Biała). Dysponują własną drabiną i narzędziami. Naciągają staruszki na montaż metalowych rynien, po czym żądają 4000-5000 złotych zapłaty, chociaż początkowo mowa jest o kwocie rzędu 200 zł. Cała robota to w rzeczywistości jedno wielkie oszustwo, gdyż montują jedynie atrapę rynny, bez podłączenia do rynien pionowych (montowane są jedynie pseudo-złączki pod nową poziomą rynną, która nie ma żadnych otworów odpływowych), a więc bez faktycznego odprowadzania wody. Całość przebiega w dużym pośpiechu i niechlujnie, bez zważania na jakiekolwiek normy, co skutkuje uszkodzeniami dachów, takich jak zerwana papa czy ukruszony gzyms. Po takiej robocie faktycznie rynny nadają się tylko do wymiany, a i nie obejdzie się bez konserwacji dachu. O starych rynnach można zapomnieć, bo ulegają zniszczeniu podczas ich zrywania i zrzucania z wysokości. W rezultacie zostają po prostu połamane.
RemigiuszGośćPowiadomienie o oszustach.
Obiecuja prace dla spółdzielni mieszkaniowych i tbs.
Dekarstwo 603 751371Stanisław 2GośćPomorskie 12-13 02 2023
Niestety byłem naiwny. Podjechało 2 panów, bardzo uprzejmie stwierdzili, że rynny przeciekają a oni to uszczelnia za 50 złotych. Za chwilę jeden był gotowy z drabina i silikonem. Stwierdził, że uszczelki są sparciałe a oni mogą wymienić wszystkie rynny na aluminiowe za 450 PLN.
Zapytałem o nazwę firmy i fakturę za materiały, odpowiedzieli, że wszystko dostanę.
Zdjeli część rynien i powrócili nazajutrz w sporej liczbie 8-10 osób. Zdażyli zerwać już połowę rynien, kiedy jeden z nich powiedział, że 450 to za 1 metr.
Szef zrobił obliczenia i okazało się, że to bedzie kilkanaście tysięcy,
Wszystko jest nagrane przez kamere zewnętrzna, ale i tak zdecydowałem się zapłacić.
Skoro działają już tyle lat problemu z policją to muszą być dobrze zabezpieczeni.MonikaGośćPruszków 8.06.2023r. Ukraińcy naciągnęli moją mamę chcieli 3 tys. za kawałek wymienionej rynny..ale mama na szczęście nie miała takiej kwoty i zapłaciła tylko 600 zł.
BecikGośćObcokrajowcy to ulubieńcy Pieluchy, pamiętacie artykuł a będzie ich coraz więcej. To wina pisu co sprowadził tyłu nachodzcow. A mówili że są przeciw. Pis co innego mówi, co innego robi. To kłamcy oszuści i kretacze.
YarosikGośćNie ma większych naciągaczy i oszustów jak pisiory.
TP45GośćMałopolskie, okolice krk. Biały dostawczak, blachy z wybrzeża (Puck). Przynajmniej czterech mężczyzn w wieku 20-40, wszyscy obcokrajowcy, łamana polszczyzna. Jeżdżą rzekomo szukając klienta po jakimś zleceniu, na zasadzie „tylko dzisiaj, tylko teraz”. Dla pokazówki oferent chodzi z blaszaną rynną. Standardowo informuje o zakresie cen, które nijak mają się do tego, co żądają potem. W trakcie pracy szukają wymówek. Kompletny brak BHP, szanowania materiałów i dbałości.
-
AutorWpisy