R e k l a m a

Poranne tłumy pod laboratorium na Kościuszki

Pajęczno Forum Forum mieszkańców powiatu pajęczańskiego Poranne tłumy pod laboratorium na Kościuszki

Przeglądajasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
  • Autor
    Wpisy
  • #96036 Reply
    Jan
    Gość

    Codziennie rano widzę tłum ludzi pod laboratorium naprzeciw parku tam gdzie kiedyś był salon Plusa. Jeszcze 2 tygodnie temu ludzie stali jeden za drugim w odpowiednim odstępie a teraz ok 10-20 osób stoi pod samymi drzwiami bez żadnego odstępu :-\ Chyba ludzie i policja wszystkie zalecenia już mają gdzieś – tylko czekać na drugą fale zachorowań…

    #96039 Reply
    zły
    Gość

    w mrówce jest jeszcze gorzej i jakoś nikt się nie spina, tutaj chociaż stoją na świżym powietrzu

    #96105 Reply
    emka
    Gość

    Hmmm.. Może jest to spowodowane tym, że ciężarne przychodzą o godzinie 8.00 i ani „dzień dobry” ani „pocałuj mnie w…. ” tylko stają pod drzwiami i bez słowa wchodzą do gabinetu, bo musza zrobić krzywą cukrową, a przy niej 2 godziny trzeba siedzieć i czekać na kolejne pobrania krwi. Ja rozumiem, że jest kobieta w ciąży, przepuszczam takie w kolejce, ale na litość! Można przyjść, powiedzieć „dzień dobry” i jaka jest sytuacja, wchodzić na zmianę pacjent – kobieta w ciąży, a nie że ważna nic się nie odezwie i wchodzi, BO ONA MUSI. Każdy musi, każdy ma pilne skoro stoi w tej kolejce. Jak komuś zależy, aby szybko skończyć badanie to przychodzi po 6 czy przed 7. I proszę nie mówić, że się nie da, bo się da. Znam wiele kobiet w ciąży, które miały wykonać badanie i wstawaly wcześnie rano, stały w kolejce, a nie pchały się na chama… Są też osoby starsze, którym być może jest słabo od stania i jak przychodzi taka co bez słowa się wciska w drzwi to nerwy mogą puścić… I tłumy się robią, bo stoisz 3 w kolejce, a wchodzisz jako 10…🤦‍♀️

    #96157 Reply
    Ewa
    Gość

    Jestem w 8 miesiacu ciąży, pomimo przywitania się i i poproszenia o przepuszczenie w kolejce, bo jest mi już trudno wystać, zostałam wręcz zaatakowana przez czekających w kolejce ludzi, że jakim prawem 🙂 mimo że takie prawo mam… Ale odczekałam ta godzinę w kolejce,kosztem późniejszego ogromnego bólu biodra, ale nie będę się szarpać z ludźmi, którzy wręcz się rzucali na drzwi kiedy ktoś wychodził… I nie mówię tu o starszych ludziach.. . Bo ci również czekali i sobie rozmawiali, bo jak trzeba to trzeba, ale Ci w „kwiecie wieku” okazali się najbardziej agresywni. Rozumiem wszystko, ale bez przesady. Nie wyobrażam sobie nie przepuszczenia osoby starszej, czy kobiety w zaawansowanej ciąży. To zwykły przejaw braku wychowania.

    #96176 Reply
    emka
    Gość

    To nieciekawie, Ewa. :/
    Ja opisuje sytuację, której byłem świadkiem. Kobiety w zaawansowanej ciąży stały i czekały, a reszta w ciąży się wpychała, „bo wczoraj jej nie przyjęli”. Jak, być może, przyszła o 9.30 na cukier to jej nie przyjęli, co się dziwić, skoro laboratorium do 10. Ale następnego dnia można przyjść wcześniej, czy poprosić kogoś o zajęcie kolejki i iść do auta, a nie bez ” Dzień dobry” ustawiać się przed drzwiami i heja… Jeden pan kobiety na cukier nie przepuścił, siedział długi czas w gabinecie, a jak wyszedł to ledwo szedł. Więc się nie dziwię, że zareagował, że teraz jego kolej, bo widać było, jaki jest słaby… Swoje odstał w kolejce i pewnie gdyby jeszcze chwilę stał to by „fiknął”.

    #96177 Reply
    emka
    Gość

    A tak poza tym… Fajnie byłoby, gdyby np. Kobiety w ciąży mogły iść do laboratorium w przychodni. I żeby tylko im tam pobierano krew czy robiono krzywą cukrową. Nie musiałyby się prosić o przypuszczenie czy czekać w kolejce.. Ale przez obecna sytuację nie mogą tam nikogo przyjmować… I nagle cały powiat (kazdy inny punkt jest zamknięty) podlega pod jedno małe laboratorium… 😞

    #96185 Reply
    Ewa
    Gość

    Zawsze przyjeżdżałam na 6.50h i już nawet o tej porze jest kolejka. W tym tygodniu może wyruszę na 6.30…Mam wrażenie że ludzi przez to wszystko opanował wirus ale głupoty…przepychanki, walki słowne. Paranoja… Obecna sytuacja jest naprawdę niekorzystna,i jedno labolatorium…?A kolejna sprawa, Kiedy robiłam krzywa cukrową,zaraz po zaostrzeniach to było, to pani pielęgniarka, która pobierała mi krew dała mi do zrozumienia ze powinnam sobie dać spokój z takimi badaniami w obecnej sytuacji… Bardzo mnie to zdziwiło, ciekawe czy sama w ciąży by nie robiła badań… Przedemna jeszcze jedno badanie, mam nadzieję że przebiegnie bezkolizyjnie😃

    #96203 Reply
    emka
    Gość

    Znam osobę, która była chwilę po 6, a wróciła do domu o 7.30…
    Masakra z jednym przyjmującym laboratorium na cały powiat…
    Powodzenia na następnym badaniu! 😊

    #96836 Reply
    Alina
    Gość

    Nie przesadzaj cię ,że to tak długo .Ja byłam u ortopedy Wyjechałam o 9.00 a wróciłam do domu Trebaczew o 14 10.😪😅Jeszcze spytałam po drodze Draba -kierownika Przychodni gdzie jest ubikacja dla ludzi koczujących na dworze. .Kazałdo Starostwa🤣😅 iść

Przeglądajasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
Odpowiedz do: Reply #96105 in Poranne tłumy pod laboratorium na Kościuszki
Twoje informacje