Proces karny poseł Beaty Mateusiak Pieluchy
Pajęczno › Forum › Forum mieszkańców powiatu pajęczańskiego › Proces karny poseł Beaty Mateusiak Pieluchy
- This topic has 97 odpowiedzi, 1 głos, and was last updated 1 years, 7 months temu by Wyborca PiS.
-
AutorWpisy
-
MieszkaniecGość
Mozolnie posuwa się proces karny w sprawie unijnego projektu, w którym jednym z oskarżonych jest były starosta pajęczański, a obecnie poseł na Sejm
Proces dotyczy nieprawidłowości przy realizacji projektu „Termomodernizacja obiektów oświatowych w powiecie pajęczańskim”. Na ławie oskarżonych zasiada m.in. poseł na Sejm Beata M.-P., która w czasie realizacji przedsięwzięcia była starostą pajęczańskim. Od momentu skierowania aktu oskarżenia przez sieradzką prokuraturą do dziś miało się odbyć ponad 30 rozpraw. Odbyły się zaledwie dwie. W większości przypadków podstawą do odroczeń były zwolnienia zdrowotne, ale zdarzały się też kolizje z posiedzeniami parlamentu.
– Nie przeze mnie się to wszystko wydłuża. Zwolnienie zdrowotne miałam tylko jedno. Jeśli chodzi o posiedzenia Sejmu, to przekazałam sądowi ich wykaz- zapewnia pani poseł.
Akt oskarżenia wpłynął do zamiejscowego wydziału karnego Sądu Rejonowego w Wieluniu w styczniu 2013 r. Na rozpoczęcie procesu trzeba było czekać 2,5 roku. – Dopiero na rozprawie 2 września 2015 r. rozpoczął się przewód sądowy, został odczytany akt oskarżenia oraz jeden z oskarżonych złożył wyjaśnienia – informuje Magdalena Kościarz, prezes wieluńskiego sądu.
Zaznacza, że niemożność odczytania aktu oskarżenia przez długi czas wynikała m.in. z konieczności zgromadzenia dokumentacji medycznej dotyczącej trzech oskarżonych i uzyskania opinii biegłych, czy mogą uczestniczyć w rozprawach.
Już po rozpoczęciu procesu rozprawy odwoływano z powodu chorób (oskarżonych, obrońców, sędziego) oraz kolizji terminów z posiedzeniami Sejmu oraz… Parlamentu Europejskiego. To ostatnie wynikało z wniosku ówczesnego europosła Janusza Wojciechowskiego, który pełni rolę obrońcy Beaty M.-P.
Prokurator oskarżył osiem osób, które miały związek z projektem realizowanym przez starostwo w Pajęcznie w latach 2007-2010. W efekcie działań CBA i powtórnej kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi powiat musiał zwrócić 2,5 mln zł i zapłacić odsetki. Wynikało to głównie z naruszenia prawa zamówień publicznych. Z kolei zarzuty prokuratorskie dotyczą m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Beata M.-P. od początku kwestionuje ustalenia pokontrolne, jak i nie zgadza się ze stawianymi jej zarzutami.
AdwokatGośćBeatka ma teraz mnóstwo kasy to zapłaci, a koleś od suszenia piachu na pewno pomoże, dobrze go ustawiła.
HansGośćA czy przypadkiem dyrektorem sądu prowadzącego sprawę nie jest bliska koleżanka pani poseł Mariola P.?
Jak to leciało Ch. D. I kamieni kupa? Oto państwo Prawa i Sprawiedliwości…zdrowy rozsądekGośćA czemu nie zrobić wątku Proces karny Wójta Sulmierzyc Gabriela Orzeszka, przecież to ten sam proces?
LucjanGośćTo ta sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona, przez tyle lat. Ładne mi prawo i sprawiedliwość. Jestem zawiedziony. PiS to taka sama banda jak poprzednie rządy. Afera goni aferę a do tego zaprzedaja nas żydom.
MisiekGośćLucjan żeby nie łapówki publiczne to PiS wyborów by nie wygrał. Nic przez cztery lata nie zrobił, wiele popsuł a afery jak były tak są. Ostatnia gdzie, w ministerstwie sprawiedliwości. Dobre co.
norekGośćJuż Pieluchowcy szukają winnych. Kto podpisywał dokumenty? Kto w obowiązkach miał zarządzanie i kontrolę nad starostwem? Wszyscy winni tylko nie oni. A kto był starostą?
pnoGośćTo jest żart żeby tyle czasu się to ciągnęło!
Gdyby oskarżona nie była posłem już pewnie dawno by wyrok zapadł!MerryGośćJeszcze PiS nie umorzyło tej sprawy? Oj minister Ziobro będzie musiał udzielić komuś nagany za opieszałość…
ProkuratorGośćCzyli po pisowsku, kicha za kicha. Beznadzieja totalna.
epj@wp.plGośćPrawda jest taka ze jeśli doszłoby do szybkiego procesu i skazującego wyroku to ani pani posel Pielucha ani wojt Orzeszek nie mogliby sprawowac funkcji publicznych,. Na pewno wynajeli takich obrońców zeby przeciegali jak najdłuzej w czasie (a potem moze sie umorzy) Podobnie z naszym Tokarskim: po roku od wypadku odbyła sie 1 rozprawa, a final bedziemy ogladac za kolejne lata)
Jak pan Orzeszek wygral wybory na wojta zastepca miala byc Pieluchowa tylko szanowna Pani nie ma prawo jazdy i zostala pani Szydlowska.Wiec jak słysze ze wielce publicznie drą koty to smiac mi sie chce bo sprawe w sadzie maja ta samo i na jednym wozku jada!!!FotografGośćRanga posła to nie ranga wójta. Łatwiej pozamiatać. Dyrektorem sądu w Wieluniu zrobiła koleżankę, po coś.
StachGośćNo to zaczynają sprawy wyłazić, prosimy dalej. Przecież musimy wiedzieć czy głosujemy na odpowiedzialną osobę.
MichałGośćKtoś jej powinien w wyborach dobrze dupsko skopać. To nie poseł tylko pasożyt.
obserwatorGośćZobaczcie jak intensywnie pracuje wynajęty trol od godziny 5 tej co godzinę wpis w jednym dniu.Na tym forum działa druga Emilia.Co dzień inny artykuł i hejt na posłankę.Ile wam
płacą za ten perfidny proceder. -
AutorWpisy