Faktycznie 14.01 odbylo sie zebranie mieszkancow Dylowa.Informacje sa zawieszane na tablicach na wsi malym druczkiem, kilka dni przed spotkaniem(zawiesza sołtys).
Osobiscie bylam zdegustowana prowadzeniem spotkania. Pani sołtys praktycznie przez cale zebranie krzyczla, osobom które chcialy zabrac glos przerywała.Doslownie jeden wielki jazgod!Nie pomagaly prośby ani krzyki innych osob.
Obecna pani sołtys ma nie starowac, bo jak to ujela: „z ta władzą nie da sie wspołpracowac”
Mnie nie interesuje jaka jest wladza! tylko jakie sa działania,a jakie sa to widzimy przed naszymi domami(stan chodnika czy droga, oraz wieksze wysypisko!)
Kwestia merytoryczna spotkania dotyczyla glowie drogi:jest pismio o wstrzymaniu budowy a nie jak ktos pisze zaniechaniu!Jest nowy starosta i nowy burmistrz ktory musi sie wdrożyc w papiery, takze dajmy szanse.
Dowiedzialam sie ze na koncu dylowa tylko jest jeden mieszkaniec, który odpisal ziemie na poszerzenie drogi aby byla wymiarowa, reszta czeka na rzeczoznawce czy na cos.
Moje subiektywne wnioski: to konieczna zmiana sołtysa, na kogos kulturalnego,ktoremu sie chce i jest pelen energii i zapału do dzialania.
(Wybory 4 LUTEGO w Gimnazjum w P-nie o 16.30!)