Kto jeszcze sądzi ze łgarze dbający o swoje koryto zrobią coś dobrego ten chce dalej żyć w oparach absurdu rodem z PRL. Mało wam afer PISowskich, misiewicze, sady, dla widzimisię rozpieprzenie edukacji, telewizja rodem z bajki Urbana, spółki skarbu państwa, itd.
A u nas dyzmowie – lekarz, nauczyciel bo poseł ma fantazję.
KTO JESZCZE ZAGŁOSUJE NA PIS