Wyższe podwozie, wlodek – weźcie sobie po melisie zróbcie bo coś ciśnieniowi jesteście. według mnie progi w tych miejscach mają rację bytu jednak powinno się je odpowiednio oznaczyć. wiem, że są znaki informujące o przejściach dla pieszych ale jak przykładowo ktoś sobie jedzie w nocy przy dobrej widoczności i jest pewien, że nie ma na przejściu pieszych i nie zauważy takiego progu (bo są one dość niewidoczne) może sobie narobić szkód.