Te progi zwalniające na mieście są nie profesjonalne!
Powinny być niższe a nie takie wybite wysokościowo w kosmos!
Kto się na to zgodził ?!?!
Zobaczcie sobie na zachodzie w dużych miastach jak wyglądają takie progi.
Te u nas to ich pseudo chińska podróbka !?!?
Jak ktoś sobie uszkodzi samochód na niskim zawieszeniu to urząd będzie bulić kapuste
Są znaki jak byk informujące o przejściu dla pieszych a jeśli nie widzisz tych znaków to po to są właśnie te progi przestańcie ludzie się doszukiwać dziury w całym.
Jak zwykle PROGÓW ZWALNIAJĄCYCH NIE MA fala skrytki pod adresem władz ,a jak są to zawsze komuś coś przeszkadza ,jak Z PRZYSŁOWIOWYM PŁYWANIE po WARSZAWSKU
Wyższe podwozie, wlodek – weźcie sobie po melisie zróbcie bo coś ciśnieniowi jesteście. według mnie progi w tych miejscach mają rację bytu jednak powinno się je odpowiednio oznaczyć. wiem, że są znaki informujące o przejściach dla pieszych ale jak przykładowo ktoś sobie jedzie w nocy przy dobrej widoczności i jest pewien, że nie ma na przejściu pieszych i nie zauważy takiego progu (bo są one dość niewidoczne) może sobie narobić szkód.
Progi bardzo dobrze, że powstały jednak faktycznie postawiłbym znak informujący o progu, ponieważ nocą ich nie widać a przejechanie po nich z prędkością 50km/h do przyjemnych nie należy.
Gdy zobaczyłem pierwszy próg na rekreacyjnej lekko się wzburzyłem ale mówię ok przeżyje ale ludzie na Wiśniowej są już 3 nastepne tylko czekać aż całe miasto tym obłożą.