Funkcjonariusze z komisariatu Policji w Działoszynie oraz Państwowa Inspekcja Pracy wyjaśniają okoliczności wypadku, do jakiego doszło w zakładzie produkcyjny w Działoszynie.
W czwartek 22 października około godziny 9:00 w Działoszynie, na terenie zakładu zajmującego się produkcją lodów i mrożonek doszło do poważnego wypadku. 62-letni mieszkaniec Działoszyna doznał dotkliwych poparzeń.
– Na terenie zakładu produkcyjnego 62-letni mieszkaniec Działoszyna, pracownik tego zakładu najprawdopodobniej podczas wypalania śmieci – na ten moment nie wiemy jeszcze co dokładnie wypalał – został poparzony. Z uwagi na obrażenia mężczyzna został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala. Na chwilę obecną nie znamy obrażeń mężczyzny i jego stanu zdrowia – relacjonuje przebieg zdarzenia rzecznik prasowy KPP w Pajęcznie mł. asp. Marcin Pawełoszek.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że stan mężczyzny jest poważny – doznał obszernych poparzeń ciała oraz dróg oddechowych – jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Śledczy sprawdzą teraz, czy prace na terenie zakładu przebiegały zgodnie z przepisami i czy wypadek był tylko nieszczęśliwym zdarzeniem, czy doszło do niego z powodu zaniedbań.
fot.: Krzysztof Bularz
Szkoda człowieka, tym i tak ujdzie wszystko płazem,z resztą jak zwykle.
Wypalał śmieci ? Anita to jednak stan umysłu
Śmieci w Anicie palą już dobrych parę lat. Nie wiem skąd to zdziwienie. Dym i smród spalanych plastików często gości w domach pobliskich mieszkańców. A takie notoryczne spalanie to czyjaś decyzja (wiadomo czyja) i osoba która ją wydała pośrednio jest winna zaistniałemu wypadkowi.
A co na to wielmożna Beata?
I tak mu wpiszą że miał Covida
Posłanka Stąd nad tym czuwa.
Szkoda że nad tobą nie czuwa psychiatra
Jak już wypalał te śmieci to mógł nie dolewać rozpuszczalnika żywicznego . Trzymał w ręku baniaczek z tym roztworem . Psikał i psikał psikał nad tym paleniskiemm aż wybuchło mu w ręce i cały sie zajął ogniem. Koledzy tez na początku … Lali go wodą zamiast zadusić jakąś płachtą… No ale byc moze stres wziął góre lub … alkohol bo Panowie chyba pacierza i wó… nie odmawiaja … 70 % ciała poparzone
„Najprawdopodobniej podczas wypalania śmieci – na ten moment nie wiemy jeszcze co dokładnie wypalał”… Co Ty Robol piszesz? Dlaczego czytelników wprowadzasz w błąd? Oczywiście należy do końca wyjaśnić. Zadaję sobie pytanie. Co szef budowlańców pali i dlaczego? Kto mu to zlecił? Odnosząc się do pierwszego wpisu Janka , należy zwrócić uwagę na zdjęcie, gdzie tam widać jakiekolwiek śmieci. Jak bym był na miejscu Pana Mordalskiego to żądałbym ujawnienia osób piszących bzdury. Przecież to cisami ludzie od długiego czasu piszą brednie o Anicie.
A jak sie nazywal.Z samego Dzialoszyna czy okolic.