Pajęczańscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragicznego zdarzenia do jakiego doszło w Kolonii Chabielice. Na drodze wewnętrznej ładowarka zderzyła się z motocyklem. Ranny 47-letni motocyklista został przewieziony do szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarł.
Do śmiertelnego wypadku doszło w piątek 1 lipca około godziny 6:00 w miejscowości Kolonia Chabielice w rejonie kopalni odkrywkowej.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż 28-letni mieszkaniec Bełchatowa kierujący ładowarką caterpillar, na skrzyżowaniu dróg wewnętrznych nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 47-letniemu mieszkańcowi gminy Rząśnia kierującemu motocyklem romet i doprowadził do zderzenia pojazdów – informuje rzecznik KPP Pajęczno sierż. sztab. Wioletta Mielczarek.
Na skutek wypadku motocyklista odniósł poważne obrażenia i trafił do szpitala w Bełchatowie. Niestety pomimo wysiłków lekarzy 47-latek zmarł. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierujący rometem nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Operator ładowarki był trzeźwy. Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Okoliczności tego wypadku pod nadzorem prokuratury wyjaśniają funkcjonariusze z pajęczańskiej komendy policji.
źródło i fot.: KPP Pajęczno
Kto winny?
Przeczytaj tekst jeszcze raz. Tylko tym razem ze zrozumieniem.
Jeżeli nie miał uprawnień to nie jest tak do końca pewne czy nie jest winny
Ale kto nie ustąpił pierwszeństwa ??
No Kur… Już kilku prostych zdań ze zrozumieniem nie potrafisz przeczytać?
A co do winy, w tym przypadku niestety jest ona jednoznaczna, aczkolwiek sprawa trafi do sądu, a tam wszystko może się zdarzyć.
Ludzie xD winni są oboje, jednak to kierowca koparki jest winien całemu zdarzeniu, ponieważ to on nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu motocykliście, a to że nie miał prawa jazdy to tutaj nie znaczy nic
Poza tym jest to droga wewnętrzna i jeżeli zarządca tak ustalił to kierowca motocykla nie musiał mieć uprawnień