Tak za tuska budowali najdroższe drogi w europie a wykonawcy musieli pozamykać firmy bo tuskowe tak kradły że dla wykonawców już brakło, za tuska nie można było wychodzić na ulicę bo do ludzi się strzelało i pałowało, za tuska budowano nowe biurowce w miejscu kamienic z których ludzi wyrzucano na bruk a tych co się stawiali wywoziło do lasu i podpalało, za tuska żeby coś załatwić wszędzie trzeba było włożyć komuś plik do kieszeni i jakoś nikt nie uważał tego za złe i tego nie ścigał, za tuska głos ludzi się nie liczył, obywatelskie ustawy z milionami podpisów lądowały w koszu bez nawet przejrzenia ich, z tuska mając znajomego na górze można było sobie kupić jakieś przedsiębiorstwo skarbu państwa za grosze i odsprzedać za grube miliony, za tuska wszystko chciano wyprzedać by w polsce był tylko kapitał zagraniczny, za tuska upadł 3/4 małych sklepów osiedlowych i wiejskich bo jak można było konkurować z gigantem który nie płaci podatków, za tuska człowiek z najniższej krajowej dostawał 1000 zł na rękę i za tą pensję musiał zapierdzielać do 67 roku życia na budowie a kobieta przy szczocie, za tuska kupiono nowe pociągi które nie nadają się na polskie tory i połowa ich non stop stoi w serwisie ale ktoś przecież zarobił nie ważne że kapitał zagraniczny, z tuska władza mogła sobie używać kolacje za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych czyli roczna pensja najmniej zarabiających, za tuska można było kraść i oszukiwać skarb państwa choć trzeba było dolę odpalić, ech piękne czasy, się żyło za tuska
