Niesprzyjająca aura nie odstraszyła miłośników biegania. W „IV Pajęczańskim Biegu Niepodległości” pobiegło ponad 150 uczestników.
Na starcie pojawili się nie tylko lokalni biegacze, uczestnicy przyjechali do Pajęczna z całego kraju. Wśród startujących znaleźli się zarówno amatorzy, jak i osoby mogące pochwalić się sukcesami na arenie ogólnopolskiej. Z roku na rok impreza cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, pomimo faktu, że niemal podczas każdej edycji pogoda nie rozpieszcza. Szczególnie warto pochwalić hart ducha najmłodszych biegaczy, którzy pomimo fatalnych warunków atmosferycznych dzielnie uczestniczyli w zawodach dla szkół podstawowych.
W biegu głównym udział wzięło ponad 150 miłośników tego sportu. Zawodnicy mieli do pokonania ponad pięcio kilometrową trasę wyznaczoną ulicami Pajęczna, jednak w tym roku poznali nowe zakątki miasta. Zmagania wygrał Przemysław Lasoń z Radomska, który nieznacznie wyprzedził Konrada Chrostowskiego z miejscowości Gidle. W kategorii kobiet wygrała Magdalena Włodarczyk, która o niespełna 30 sekund wyprzedziła swoją córkę Dominikę. Bieg był świetną okazją do zorganizowania Mistrzostw Klubu Biegacza Warta, w których bezkonkurencyjny okazał się Michał Bejm, żeńską kategorię wygrała Anna Paczuszka.
Impreza miała także aspekt charytatywny. Uczestnicy i kibice „IV Pajęczańskiego Biegu Niepodległości” mogli pomóc 3-letniemu Franusiowi, który zmaga się z rozległym zapaleniem mózgu i od dłuższego czasu przebywa w śpiączce. Dodatkowo wszyscy wzięli także udział w loterii przygotowanej przez sponsorów pajęczańskiego biegu.
a motocyklistów nie było? No cóż nadchodzą wybory trzeba koniecznie zwalić gruche
Dobrze byłoby żeby organizatorzy pofatygowali się i odwiedzili mieszkańców ulic przez które przebiegają zawodnicy o czasie zawodów . Wiadomo byłoby kiedy nie wyjeżdżać z domu bo ulica jest zamknięta.Nie każdy musi czytać ogłoszenia o biegach.
Gdyby tak sie Tokarski ścigał z Bednarskim,albo Lewera z Mordalskim caly powiat by dopingował a tak to zwykła przebieżka półzawodowych szaraków