Dni Pajęczna już za nami, w tym roku organizatorzy ponownie wrócili do formuły piątkowych koncertów „Dni Pajęczna dla Młodzieży”, dzięki czemu zabawa trwała aż trzy dni.
Impreza wystartowała w hip-hopowym rytmie za sprawą grupy Suma-sumarum, po nich na scenie zaprezentował się lokalny Sulfuric. Na uwagę zasługuje bardzo energiczny występ muzyków Pepole of The Haze, którzy pokazali, o co chodzi w rockowym graniu. Rewelacyjny show dała też Świnka Halinka w skocznych rytmach porwała pajęczańską publiczność do wspólnej zabawy. Gwiazdą piątku był zespół Habakuk, ikona polskiego reggae. Wieczór zakończył znany miłośnikom ciężkiego brzmienia DommSayer.
Sobotnie popołudnie rozpoczęła „Biesiada Śląska” i świetny koncert grupy „Wolni ludzie”. Zespół Peron 95 rozgrzewał publiczność przed koncertem Agnieszki Chylińskiej. Jednak zanim na scenie pojawiła się Agnieszka swoje pięć minut miał Kuba Hes, który wykonał swój przebój opowiadający o Pajęcznie „Moje Małe Miasto” w zupełnie nowej aranżacji. Dla tych, którzy po koncercie Agnieszki Chylińskiej mieli jeszcze siły do dalszej zabawy przygotowano dyskotekę prowadzoną przez DJ’a Metiu i DJ’a Crazy.
Niedziela upłynęła bardziej rodzinnie. Na scenie zaprezentowała się muzycznie uzdolniona młodzież z MGOKiS. Wychowankowie K.S. Orient pokazali umiejętności zdobyte na treningach taekwondo. Oczywiście nie mogło zabraknąć Pajęczańskiej Orkiestry Dętej. Zorganizowano również konkurs wiedzy o Pajęcznie, w którym nagrodą główną był stylowy rower. Dużym zainteresowaniem cieszył się kabaretowy występ Artura Barcisia i Cezarego Żaka, aktorów znanych z kultowych „Miodowych Lat” czy „Rancza”.
Gwiazdą niedzielnego wieczoru był duet Natalia Szroeder i Liber, którzy zaskarbili sobie sympatię pajęczańskiej publiczność. Natalia kilkukrotnie schodziła ze sceny do swoich fanów, przytulała ich i śpiewała razem z nimi. Po koncercie wspólnie z Liberem przez niemal godzinę rozdawała autografy. Imprezę zakończył występ zespołu REMIX.
Zapraszamy do obejrzenia relacji fotograficznej oraz wideo w którym możecie usłyszeć Kubę Hesa.
z mojej strony krótkie rzeczy które warto byłoby poprawić, niby szczegóły ale zawsze: – ten kto wyrzuca ściętą trawę za szuwarkiem pod lasem jest chyba zdrowo pierd***ty, proponuję żeby sobie pod domem to wyrzucał. gnije to i cuchnie a ludzie później chodzą w tym smrodzie, jak na głębokiej wsi, wstyd. – dlaczego nie można zrobić imprezy na amfiteatrze, np tej piątkowej? przyszło mało osób i wyglądało to jak jedna wielka nędza, na amfiteatrze byłby dużo lepszy klimat, każdy mógłby sobie usiąść i przy piwku posłuchać i popatrzeć, na pewno więcej ludzi by się bawiło i lepiej jeszcze mi się coś… Więcej »
zalezy chyba gdzie trafiles bo tych panienek troche bylo 😀 Przy piwie,, karuzelach i przywejsciu. Ja jadlem przy piwie i nie nazekam
Widocznym minusem w tym roku było brak miejsc siedzacych.Ludzie sie troche pokrecili i zaraz wracali bo nie bylo co ze soba zrobic. Moze warto pomyslec na przyszle lata i cos zorganizowac bo przychodza cale rodziny z malymi dziecmi czy starsi ludzie i od tego stania nogi wysiadaja a słonce nie oszczedzało.
generalnie fajna impreza i nie ma co narzekać.Ale jeszcze się taki nie urodził,co by każdemu dogodził.Ale upał,to był straszny i rzeczywiście mało miejsc do siedzenia.Cena piwa z kosmosu.Nie dziwię się ,że większość przynosiła swój alkohol.mam pytanko,jak się nazywał zespół ,który grał w piątek?chłopak chyba miał na sobie spódnicę.
Wydaje mi sie ze miejsc siedzacych bylo wiecej jak rok temu \. Ludzie sie chowali bo na placu byla patelnia. Piwo na minus a wlasciwie jego cena. Chyba zobaczyli pogode i stwierdzili ze i tak beda kupowac.
Cody Lane może Ci chodzi o Swinke Halinke?
A co do cen to nie sa takie najgorsze. Na miescie zapiekanki taniej nie zjesz, a kielbase jak wezmiesz i zaplacisz za nia 12 czy 15 to jestes w stanie sie nia posilic.
Narzekacie na ceny? Przecież zawsze tak jest na imprezach masowych, że budy z piciem i żarciem mają ponad trzykrotne przebicie w stosunku do cen sklepowych :/
Zresztą za gaże artystów też zapłaciliście – w podatkach 😀
nie tylko. Własnie w cenie jedzenia i picia rowniez 😀
UWAŻAM ŻE IMPREZA WYPALIŁA JAK NA TAKI UPAŁ, BYŁO OK I W KOŃCU KTOŚ POMYŚLAŁ, ŻE WESOŁE STOI KOŁO IMPREZY I TO TWORZY KLIMAT IMPREZY.
Impreza była udana. Najlepiej mi się słuchało Libera i Natalii, wymiatali. 🙂
Na początku myślałem, iż karuzele będą zagłuszać, ale wyłączali muzykę na czas Tych lepszych zespołów. 🙂
Czekam na następne Dni Pajeczna. Pozdrawiam. 🙂
ja się pytam gdzie była jakaś ochrona? jak się biją to ich nie ma!!
bili się ??
były jakieś lekkie zamieszki?
co to za impreza jak nikt po ryju niedostanie 🙂
Poszukuje Blondynki o imieniu Martyna, nie dużego wzrostu. Ubrana w jeansy. Włosy spięte.
Siema, nie jestem Martyna, ale mam na imię Grażyna. Też mam włosy spięte.
Lepiej wygolić włosy 😀
No to Ciebie nie szukam.
Szukasz, tylko jeszcze o tym nie wiesz 🙂
Czybyś coś wiedziała na temat tej dziewczyny ? znasz ją ?
https://www.youtube.com/watch?v=_hogpvy3f7k
https://www.youtube.com/watch?v=VLB_wbNHA6Q
ttps://www.youtube.com/watch?v=2neYJPNfAB0
I love Świnka Pepa
Dni młodziezy powinny być w Amfi. Na tym polu namiotowym to ja nie miałem gdzie usiąść, ani zachomikować browara z Zagłoby, bo ino sie wszyscy gapili. a w amfitatrze to i można zgrzewe zabrac
Nachlaj się w Zagłobie a potem przyjdź – zaoszczędzisz i w ogóle 😛