Po bardzo wysokiej wygranej z Piastem Błaszki (1:6) podopieczni Tomasza Popiela zdobywają kolejne cenne punkty, tym razem pokonując na własnym boisku Zjednoczonych Stryków.
Już od pierwszych minut spotkania było widać wyraźną przewagę gospodarzy. Pierwsza bramka spotkania padła już w 8 minucie gry po celnym strzale Kamila Kowalczyka. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy wynik dla gospodarzy podnosi niezawodny Dariusz Krężel.
W drugiej części spotkania goście otrząsnęli się z letargu i w 60 minucie kontaktowego gola dla Zjednoczonych zdobywa Kamil Mazurkiewicz. Radość strykowian nie trwałą jednak długo, 10 minut później Kamil Kowalczyk zdobywa kolejną bramkę dla Zawiszy. Ostateczny wynik spotkania ustala napastnik strykowian Jaromir Bergiel, pokonując w 78 minucie Dawida Wnuka.
Niestety podczas meczu doszło również do incydentu, po którym sędzia musiał przerwać grę. Mimo ciągłej przewagi pajęczańskiej drużyny, jeden z „kibiców” Zawiszy najpierw posyłał niewybredne epitety pod adresem zawodników Zjednoczonych Stryków. Następnie znajdujący się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu mężczyzna rzucił w kierunku boiska szklaną butelkę. Na szczęście nie trafił w żadnego z piłkarzy. Po chwili sędzia wznowił grę i mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Zawiszy 3:2.
Bo wszyscy przymykają oko na żulernie. Przecież oni nigdy biletu nie kupują więc nie ma problemu żeby ich wyrzucić. Jak któryś w końcu trafi którego zawodnika w głowę to nagle wszyscy zaczną lamentować jak to się mogło stać.
zawisza to jakas b klasa?
Jestem kibicem Zawiszy ale muszę przyznać , że na trybunach jest coraz większe chamstwo. Łażą żule z alkoholem w łapach , nikt nie reaguje, wchodzą na stadion z reklamówkami pełnymi piwa.A ten co stoi przy wejściu zawołał by od nich kupna biletu ?
Zarząd też niestety dobrego przykładu nie daje.
Dobrze pisze prawdziwy kibic że obudzą się wszyscy jak coś złego się stanie.
I dziwić się że coraz mniej ludzi przychodzi. Jeśli ja muszę płacić a inni mogą sobie wchodzić jak do swojej obory to mam to w d…e i na następnych meczach mnie nie będzie. Niedługo piłkarze będą grali tylko dla kibiców z zielonej budki przy płocie.
aa
przymykaj oko na tych co wnosza alkohol ale jaki przyklad idzie z gory skoro w budce kolo plotu alkohol leje sie caly mecz ,oczywiscie nic nikt nie wie kazdy udaje ze wszystko jest oki dopoki stanie sie nieszczescie , az dziw bierze ze wiekoszosc z tych co obrazaja przez caly mecz zawodnikow gosci i sedziego to ludzie ze srodowiska Zawiszy
Dudi nie przesadzajmy nie widzę nic złego jak ktoś wypije piwko czy po tajniaku wódeczke. Ale wódka jest dla mądrych ludzi a nie tych co się wpierdalają przez płot i potem drom ryja.
To je Pajęczno tego nie ogarniesz !
piknik masz racje
piknik masz racje idealnie to opisales