Funkcjonariusze ruchu drogowego pajęczańskiej komendy zatrzymali 30-letnią kobietę, która przekroczyła dozwoloną prędkość o 50 km/h, była nietrzeźwa i nie miała uprawnień do kierowania.
We wtorek 28 maja o godz. 19:15 w miejscowości Lipie (gmina Kiełczygłów) policjanci pajęczańskiej drogówki w trakcie prowadzonej statycznej kontroli prędkości zatrzymali kierującą, która w terenie zabudowanym pędziła z prędkością 100 km/h. Szybko okazało się, że to nie jedyny problem 30-letniej podróżującej.
– Funkcjonariusze podczas rozmowy wyczuli od kobiety woń alkoholu. Podejrzenia co do stanu trzeźwości zostały „rozwiane” od razu po wykonaniu badania alkomatem. Kobieta miała prawie 0,80 promila alkoholu w organizmie. Na tym się nie skończyło. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że kierująca fordem fiestą nie miała uprawnień do kierowania, a pojazd nie miał aktualnych badań technicznych – informuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z KPP w Pajęcznie.
Za to wszystko odpowie teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz wysokie kary pieniężne
Od początku 2024 roku pajęczańscy policjanci wyeliminowali z ruchu aż 82 nietrzeźwych kierujących po drogach powiatu pajęczańskiego. Policjanci przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia.
Jaja jak uj 😂😂😂😂
Pewnie to uczennica nauczyciela od polskiego .
Bełkoczesz jak kierwa w dniu strażaka
Może wielu innych rzeczy ja nauczył?
Pisiory to dupiarze, dojarze i kajakarze. A na kajakach wiadomo jak jest. Widać to na zdjęciach. Ale nie wszystko widać co na kajakach, reszta w krzakach. Popić, po.uchac, zdoić kasę i Zenka posłuchać. Ale eldorado się kończy teraz odpowiedzialność i cela +.
To ludzie co przypadkowo dorwali się do władzy bez doświadczenia, wiedzy czy umiejętności. Ich celem było nadoic kasy. Ale oni nawet nie potrafią krasc. Teraz to wychodzi, ta ich prowizorka. Niestety klawisze czekają.
No to takie same jak pajeczanskie.
Kasztanowa z Sulmierzyc może powiedzieć jak to idzie.
Uuuu ma duży zasób wiedzy w tym temacie.
Pajeczanski pis to moim zdaniem patologia. Nadoili kasy i się śmieją z głupich wyborców. Dobrze że ich odstawili od koryta, bo inaczej katastrofa. Taka kasztanowa z Sulmierzyc wydoila by Polskę do spodu, a teraz trzeba odpowiadać za lody. Cela + czeka.
To fakt, wiele spraw do wyjaśnienia, kampanie wyborcze, zatrudnienia itd.
Pierwsza kadrowa ma wiele za rudymi uszami. Trzeba wiele wyjaśnić. To patologia pisu.