Ruch na drodze krajowej nr 42 został zablokowany na kilka godzin po tym, jak kierujący zespołem pojazdów obywatel Białorusi wypadł z drogi i wjechał w ogrodzenie jednej z posesji w Starych Gajęcicach.
Do zdarzenia doszło w czwartek 18 czerwca około godziny 18:10 w miejscowości Stare Gajęcice. Obywatel Białorusi kierujący pojazdem marki DAF wraz z naczepą nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni i stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał na chodnik i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pojazd zablokował drogę krajowa nr 42 na kilka godzin. Policja zorganizowała objazdy. Kierujący tirem był trzeźwy. Za spowodowanie zdarzenia drogowego został ukarany wysokim mandatem karnym oraz punktami karnymi.
fot.: OSP KSRG Makowiska
Który to już raz w tym miejscu obróciło TIRa ?
Może inaczej zadać pytanie, bo tiry same się nie obracają. Ja proponuję takie coś. Który to już raz w tym miejscu kierowca popierdzielal i nie dostosował się do warunków?
Taka droga I życie kierowcy
Gdyby każdy jeździł zgodnie z przepisami to nie byłoby tu wypadków.
Niestety nie zawsze jadąc zgodnie z przepisami można uchronić się od takich sytuacji. Jeżdżę tą trasą codziennie od kilku lat i zdarzyło się, że przy prędkości 50km/h, po lekkim deszczu, zarzuciło mi tyłem..
Ale racja, kierowcy jeżdżą bezmyślnie w tym miejscu.
A jeśli ktoś nagle zachoruje ?
Mylisz się kolego proponował bym zwrócić uwagę na kąt pochylenia jezdni i jaka jest nawierzchnia na tej drodze. Byłem światkiem jak jadąc przepisowo w trakcie deszczu auto osobowe jadąc od Brzeźnicy poszło do rowu zero przyczepności. Nie twierdzę, że kierowcy nie są winni.
Nigdy nie potrafię sobie tego wyobrazić, auto jedzie od strony Pajęczna, wpada w poślizg i próbując jakoś opanować sytuację, obraca się?
Nie potrafisz sobie wyobrazić bo albo nie jesteś kierowcą albo mało jeździsz
No nie mam prawa jazdy.. dlatego też proszę o wytłumaczenie
Po prostu ścinał pewnie zakręt zaczęła go „wyprzedzać” naczepa i depnął na hamulec a że był załadowany to ciężar zrobił resztę