Żołnierz 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Łasku w czasie wolnym od służby przyczynił się do zatrzymania nietrzeźwego kierującego samochodem, który miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i chwilę wcześniej spowodował zdarzenie drogowe uciekając z niego.
We wtorek 15 grudnia o godzinie 18:00 pajęczańscy mundurowi udali się na zdarzenie drogowe do Nowej Brzeźnicy.
– Na miejscu okazało się, iż 33-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego jadąc ciężarowym mercedesem wraz z naczepą zatrzymał się na skrzyżowaniu, a następnie poczuł uderzenie w tylną część naczepy. Pojazd, który uderzył w naczepę natychmiast oddalił się z miejsca zdarzenia. Naoczny świadek zdarzenia zapamiętał numery rejestracyjne sprawcy i przekazał je kierowcy. Policjanci natychmiast przekazali ustalenia Dyżurnemu po czym okazało się, że chwile po zdarzeniu w Dubidzach żołnierz 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Łasku w czasie wolnym od służby udaremnił jazdę nietrzeźwemu kierującemu pojazdem, którego tablice rejestracyjne zgadzają się z pojazdem, który spowodował zdarzenie drogowe w Nowej Brzeźnicy – relacjonuje rzecznik prasowy KPP w Pajęcznie mł. asp. Marcin Pawełoszek.
59-letni mieszkaniec gminy Nowa Brzeźnica miał prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna odpowie teraz za jazdą w stanie nietrzeźwości za co grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz za spowodowanie zdarzenia drogowego.
Brawo i szacunek
Brawo żołnierzu 👏
Samochód był pijany?
Oni sami nigdy nie jadą jak trzeba i braw nie będzie.
I wszyscy jechali przepisowo… tzn. 50 w zabudowanym. Ha ha ha. A na stopie w Nowej Brzeźnicy to się nieliczni zatrzymują. Pewnie tir stanął a tamten nie i bęc.