Trzy zastępy straży pożarnej brały udział w nocnej akcji gaszenia transportu siarki.
W nocy z niedzieli na poniedziałek około północy dyżurny ruchu na stacji Chorzew-Siemkowice zauważył, że z jednego z wagonów towarowych przewożących granulat siarki ulatnia się dym.
Na miejscu niezwłocznie zjawiły się jednostki straży pożarnej z Pajęczna oraz OSP z Chorzewa.
Wagon został wypięty ze składu i ugaszony na bocznicy kolejowej. Z powodu trujących oparów wydzielających się podczas spalania siarki akcja gaśnicza odbywała się w aparatach tlenowych.
Przyczyną pożaru najprawdopodobniej były iskry z trakcji kolejowej – poinformował st. kpt. Leszek Marszał z KP PSP w Pajęcznie.
Interwencja trwała do godziny drugiej w nocy. Wagon nie uległ uszkodzeniu, został dołączony do składu i dzisiaj ruszył w dalszą drogę.