Wysokie plony z WKG

0
Córka Tomasza Jędraka, Aleksandra, ma już prawo jazdy na traktor. Pomaga ojcu także przy nawożeniu.
Anna i Tomasz Jędrakowie co kilka lat wykonują badania gleby. Jeśli jest zbytnio zakwaszona, rolnicy mogą strać się o dopłaty na zakup wapna nawozowego.

Dziś nie ma rolnictwa bez precyzyjnego nawożenia opartego na badaniach gleby i dostosowanego do zapotrzebowania gleby na składniki pokarmowe. Rolnicy muszą wapnować pola, by skutecznie walczyć z zakwaszeniem i zbierać wysokie plony. Gleba nie poradzi sobie sama – mówi Tomasz Jędrak z Kuźnicy Starej (woj. śląskie).

Szefowie spółki WKG, którzy wprowadzili na rynek nawozy wapienne i pracują nad nawozami wieloskładnikowymi, robią wszystko, by produkty z Raciszyna spełniły oczekiwania odbiorców. Jednym z pierwszych rolników, którzy mogą opowiedzieć o pracy z raciszyńskim wapnem nawozowym z WKG, jest rolnik Tomasz Jędrak. Mieszka w Kuźnicy Starej koło Krzepic i gospodaruje na 22 ha, uprawiając zboża i kukurydzę. Hoduje również bydło.

Córka Tomasza Jędraka, Aleksandra, ma już prawo jazdy na traktor. Pomaga ojcu także przy nawożeniu.

Firma pod chmurką
Tomasz Jędrak prowadzi gospodarstwo z żoną Anną, z 16-letnią córką Olą oraz rodzicami. Najmłodszy syn, 9-letni Szymon, na razie najbardziej interesuje się sportem. Dla jego taty rolnictwo to zajęcie dodatkowe, którym zajmuje się po powrocie z pracy. – Mam wykształcenie wyższe techniczne i w pracy programuję maszyny CNC. Staram się poszerzać swoją wiedzę w zakresie nawozów i środków ochrony roślin. Wraz z ojcem, który zajmował się ziemią całe życie, wiemy, że bez dobrego nawożenia nie ma co marzyć o dobrych plonach – stwierdza Jędrak. – Gleby są zakwaszone, trzeba je ożywić i przygotować pod uprawy. Dlatego też od dawna stosujemy nawozy wapienne. Ziemi potrzeba także nawozów wieloskładnikowych, wzbogaconych o potas, fosfor, azot czyinne pierwiastki. Nawozimy pola obornikiem, a co dwa lata, zawsze po żniwach, stosujemy wapno, bo wtedy efekt jest najlepszy.

Nasz nawóz jest sypki i suchy. Rolnicy to doceniają – mówi Rafał Pożyczka, dyrektor handlowy WKG.

Teraz testuję wapno nawozowe z WKG. Raciszyn jest niedaleko i cieszę się, że na miejscu mam producenta wapna nawozowego z naszych złóż wapienia. Na wiosnę przekażę moje spostrzeżenia. Mam badania gleby, które wykazały, że moje pola potrzebują takich zabiegów. W następnym roku wykonam kolejne badania i ocenię, jak zmienia się pH. Od razu jednak podkreślę, że raciszyńskie wapno nawozowe z wyglądu jest takie, jakie powinno być. Dostarczono mi nawóz suchy i przez to sypki, a więc łatwy do rozprowadzenia – opisuje rolnik. – Praca dzięki temu szła szybko – dodaje Aleksandra Jędrak, która pomagała ojcu ładować wapno nawozowe do rozsiewacza. – Współpraca z WKG przebiegała perfekcyjnie dzięki bardzo kompetentnym osobom z działu obsługi klienta – opowiada Tomasz Jędrak. – Wykonałem tylko jeden telefon i ustaliliśmy typ wapna, jakiego potrzebuję, formę płatności oraz adres dostawy i następnego dnia rano wapno było już dostarczone pod wskazany adres bez zbędnych formalności. WKG dostarcza wszystkie niezbędne dokumenty do ubiegania się o dopłaty do wapnowania, co upraszcza całą procedurę.

Raciszyńskie nawozy wapienne
Najnowsza inwestycja firmy to nowoczesny zakład wytwarzający wapno dla rolnictwa. – Oddaliśmy go do użytku niedawno. To przemyślane z każdej strony przedsięwzięcie, odpowiadające na potrzeby rynku i pozwalające nam dostarczać dobrej jakości nawozy dla polskiego rolnictwa – mówi Rafał Pożyczka, dyrektor handlowy w WKG. Podstawowym produktem oferowanym przez nowy zakład jest wapno nawozowe odmiany 04. Poprawia ono jakość gleby, odkwasza ją i zwiększa przyswajalność składników mineralnych. – To produkt wysokiej jakości, który już testują rolnicy. Potwierdzają oni, że nasze wapno nawozowe spełnia ich oczekiwania.

Zakład nawozowy w Raciszynie.

Zakwaszona gleba prowadzi do zachwiania jej życia biologicznego oraz rozpadu struktury gruzełkowatej. Dlatego tak ważna jest coroczna kontrola odczynu gleby i jego ewentualna korekta za pomocą nawożenia wapnem nawozowym – podkreśla dyrektor. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy od rozpoczęcia produkcji WKG sprzedało już kilka tysięcy ton nawozu wapniowego. – Informacje zwrotne przekazywane nam przez odbiorców są pozytywne. Nie mieliśmy dotąd żadnych reklamacji. Rolnicy doceniają zarówno czystość chemiczną wapna, jak i właściwy stopień jego uziarnienia – stwierdza Ireneusz Skuta, kierownik do spraw rozwoju rynku w WKG. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poprzedni artykułDni Pajęczna 2019 [ZDJĘCIA]
Następny artykułDroga łącząca Działoszyn z Wieluniem zostanie wyremontowana
Subscribe
Powiadamiaj o
guest

0 komentarzy
najstarsze
najnowsze najpopularniejsze
Inline Feedbacks
View all comments