Wraz z wiosennym ociepleniem drastycznie wzrosła liczba pożarów. W miniony wtorek na terenie powiatu doszło aż do 9 zdarzeń, w których niezbędna byłą interwencja Straży Pożarnej. Podobnie sytuacja wyglądała w dniu dzisiejszym.
Większość zgłoszeń to pożary nieużytków, jednak palące się suche trawy szybko mogą przerodzić się w bezpośrednie zagrożenie dla budynków mieszkalnych.
We wtorek mogli się o tym przekonać mieszkańcy Prusicka. Tylko dzięki szybkiej interwencji Straży Pożarnej, udało się opanować ogień, który z pobliskich nieużytków przeniósł się na budynki gospodarcze.
Jak mówi rzecznik prasowy KPPSP w Pajęcznie kpt. Leszek Marszał główną przyczyną większości pożarów było wypalanie traw.
Ktoś podpali swoją łąkę i wydaje mu się, że jest w stanie zapanować nad ogniem, później okazuje się, że jednak nie jest. Trawa jest wysuszona i lekki podmuch wiatru powoduje, że pożar rozprzestrzenia się tak, jakby to było polane benzyną – tłumaczy kpt. Leszek Marszał.
Przypominamy, że wypalanie łąk jest nielegalne. Zgodnie z prawem, każdy kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu lub grzywny. W przypadku kiedy pożar stworzy bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ludzi lub zwierząt, podpalaczowi grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.