Niestety bez niespodzianek zakończyły się mecz półfinałowy wojewódzkiego Pucharu Polski.
Zawisza Pajęczno zmierzyła się z grającymi w III lidze rezerwami Widzewa Łódź.
Już od pierwszych minut spotkania było widać znaczną przewagę łódzkiej drużyny. Jednak Zawisza dzielnie stawiała opór i Widzewiacy pierwszą bramkę zdobywają dopiero w 20 minucie. Na zdobycie następnej potrzebowali już tylko 10.
W drugiej połowie mimo widocznej mobilizacji i przeprowadzeniu kilku dobrych akcji, Zawiszy nie udało się zdobyć honorowego gola i mecz zakończył się wynikiem 2:0.
szkoda 🙁
Wszystko ładnie pięknie, ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Po co tyle policji na stadionie ?
Chyba wszystkie jednostki przesiadywały i miło spędzały służbę, a gdyby coś się na mieście działo to ich by nie było…
Druga sprawa, skoro przyjeżdżają kibicie gości, dopingują swoją drużyne nie szukają zaczepki, ani nic, a policja u nich szuka problemów to chyba coś nie tak.
Chłopak wychodzi za siatke zrobić zdjęcie kolegom, a policjant na to ” Ty pajacu w czarnym, mam cię wyciągnąć za fraki czy sam wyjdziesz ?” No chyba coś tutaj nie halo…
bo to tepe strzaly sa
hahahaha a nie mówiłem! :))) Lepiej ten stadion zaorac i posadzic ziemniaki!
Człowieku po co obrażasz Zawisze?
Warta nawet do półfinału nie dotarła, po co jakieś internetowe spiny?
Zawisza i Warta są w tej samej lidze, w tym samym powiecie.
Kibice obu drużyn – szanujmy się wzajemnie!
No i komentarzem kończymy dyskusje.
Będzie jakaś relacja wideo z tego spotkania?