Strajk nauczycieli

[Amber gold]

Ale pisowska obłuda.

[Buki]

Jeśli egzaminy się nie odbędą to belfry poczują co to gniew rodziców. Takie moje zdanie.

Brać dzieci za zakładników…WSTYD!!

[niech wezmą kredyt i zmienią prace]

przecież za 6 tyś to pracuje złodziej lub idiota może dlatego nauczyciele narzekają

[Agnieszka]

Kiedyś byli dobrzy nauczyciele, teraz są źli?? Co ma zrobić młody, który chce uczyć dzieciaki? Czuje sie wśród nich dobrze? Rozumie się z nimi? A na poczatek ma 1600 na rękę.. jak ma utrzymać się samodzielnie, bez pomocy…
Pamiętajcie, proszę, że nauczyciel ma godz dydaktyczne (z dziecmi w klasie) ale to nie koniec… musi przygotowac się do kolejnych zajęć, przygotowac sprawdziany, sprawdzić je, zeszyty, prace domowe… to, że wychodzi wczesniej z budynku nie oznacza, że problemy zostawia za sobą. Osobiscie bardzo często jeszcze kilka godz siedzę w domu i to ogarniam. Dochodza szkolenia i inne zebrania oczywiście popołudniami.
Żebyście dobrze zrozumieli, nie narzekam na swoją prace, bo sprawia mi ona ogromna przyjemność, szczegolnie jak dzieci są uśmiechnięte i zadowolone. Ale chcialabym dostawac za to godną zapłatę szczegolnie po 3 fakultetach. Pozdrawiam.

[Ferdek]

Nauczyciel języka polskiego zarabia 50 tysięcy złotych na miesiąc to źle.

[Agnieszka]

Ale takichyba nauczycie jest jeden i reszte ma w d*****

[gdzie wtedy byli ?]

MOŻE NIECH NAUCZYCIELE PRACUJĄ DO 67 ROKU ŻYCIA SWOJĄ DROGĄ SZKODA ŻE NAUCZYCIELE NIE PROTESTOWALI W OBRONIE UCZNIÓW KIEDY 6MLN PODPISÓW WS 6 LATKÓW WYRZUCANO SOBIE OT TAK DO KOSZA

[Marek]

Większość nauczycieli nie pracuje dłużej niż 8 godzin dziennie i narzekają na zarobki. Myślę że jeśli spojrzy się na wysokość zarobków pracowników gminy starostwa pewnie i skarbówki zusu Krisu sanepidu to są to również niskie zarobki. Dobrze jedli jest ok. 2 tysięcy, oczywiście nie mowie o kierownikach ale ich jest niewielu. Czy nauczyciele uważają że do tych instytucji idą niedouczone głąby. Sam mam studia dziennie i kilka podyplomowe bo myślałem ze to coś zmieni w moich zarobkach. Okazuje się ze ilość pracy wykształcenie nie jest w cenie. Trzeba szukać mniej ambitnych stanowisk pracy żeby utrzymać rodzinę albo dorabiać.

[Rafał]

Tak,kiedyś byli dobrzy nauczyciele,teraz są leniwi i z niską wiedzą i obuwiem,magisterkuuff nie brakuje,tylko co z tego?!Co z tego,że masz 3 fakultety???Nie liczy się ilość tylko jakość!Nie o to chodzi żeby dzieci wyszły uśmiechnięte i zadowolone,tylko żeby nauczyły się ważnych rzeczy i mogli to wykorzystać w przyszłości. Ja też pracuję,mam rodzinę i obowiązki po pracy,nie Ty jedna.To,że masz do spr.klasówki,szkolenia itd.itd. to łaski nie robisz…Zastanów się nałóczycielko😣

[ACTA 2]

Nauczyciele ile zarabiają tyle zarabiają ale niech wezmą koniecznie jedną rzecz pod uwagę ILE MAJĄ WOLNEGO W CIĄGU ROKU !! czy jak „obrońcy demokracji” głosujący za rezolucją dla Polski byli u władzy to nauczyciele też tak protestowali o 1000zł śmieszy mnie „totalna „opozycja” my wygramy to wam damy hahaha https://www.youtube.com/watch?v=9vA_44sDPwc

[agnieszka]

Rafał, dzieci mogą wyjść z lekcji nauczone i uśmiechnięte… jedno nie wyklucza drugiego. Nie mówię, że tylko ja mam obowiązki, każdy je ma i wiem o tym lepiej niż myślisz. Pozdrawiam

[Franciszek]

naskakujecie na nauczycieli… a jak policja (mają L4 100% płatne-nikt nie krzyczy) strajkowała, sądy… świat jest dziwny

[Sołtys]

Ale PiS namieszał z tymi łapówkami. Myślę że będą kolejne protesty, jak jest kasa to hulaj dusza.

[ACTA 2]

nawet jeśli były by protesty to ciekawe co by było gdyby strzelali do protestujących jak za czasów „obrońców demokracji” ale wtedy był by lament a teraz to odważnie krzyczą dajcie nam tysiaka jak mieli pracować do 67 roku to czemu nie siedzieli cichutko ??

[Gość]

A czy możecie wielcy znawcy tematu i pracy nauczyciela odpowiedzieć na pytanie kto się dziećmi zajmuje po tych 45min?! Dzieci są pod ciągłą naszą opieką od 7:40 do 15:20 (uwaga, uwaga o tej godzinie kończą się lekcje w szkole!). Po 45 min lekcji jest – uwaga – przerwa! Podczas której każdy nauczyciel dyżuruje i sprawuje opiekę nad dziećmi! Pewnie że każdy ma obowiązki w domu – nie tylko nauczyciele. Ale czy w waszej pracy jesteście odgórnie zmuszani do ciągłego doszkalania się na własny koszt? Nauczyciele jeżdżą na szkolenia za które sami sobie płaca, dojeżdżają tam własnym samochodem i nie mają nawet zwrotu za paliwo! Ba… nie mają nawet złotówki podwyżki z tytułu poszerzania kwalifikacji i kompetencji. Płatne święta, dni wolne wakacje… czy wy kiedy macie urlop to jest on bezpłatny? Czy w miesiącach w których wypadają święta dostajecie okrojoną wypłatę? Ja chętnie oddałabym całe ferie i wakacje za możliwość wzięcia chociaż jednego dnia urlopu w dniu w którym potrzebuje mieć wolne! W innym wypadku kiedy jestem chora lub muszę coś załatwić pozostaje L4 bądź urlop bezpłatny! Nie krytykujcie nauczycieli skoro nic nie wiecie na temat ich pracy!

[Autor]

Wpisy