Nietypowo, bo w niedziele swój mecz w roli gospodarza rozgrywała Zawisza Pajęczno. W tym sezonie gra na własnych śmieciach, nie jest atutem podopiecznych Tomasza Jaworskiego, dlatego mecz z Ceramiką był bardzo ważny w kontekście przełamania złej passy.
Od początku spotkania obie drużyny narzuciły szybkie tempo meczu. Szybciej sytuację na boisku opanowała Zawisza i to ona groźniej atakowała w pierwszej połowie. Bartek Piłatowski dwukrotnie był w bardzo dogodnych sytuacjach, niestety brakowało skuteczności. W 26 minucie dośrodkowanie Damiana Dwornika i Michał Wójcicki z ośmiu metrów strzałem z woleja daje prowadzenie drużynie gospodarzy 1:0.
Po przerwie goście śmielej zaatakowali bramkę, czego efektem był gol na 1:1 w 58 minucie. Od tego momentu gra wyrównała się z lekką przewagą Zawiszy. Wreszcie w 85 minucie w swoim stylu Paweł Baraniak zakręcił obrońcami w polu karnym, a ci zmuszeni byli go faulować. Konsekwencją tego była bramka na 2:1 z rzutu karnego — strzelcem gola Dwornik Damian. W 88 minucie szybka akcja Zawiszy, Damian Marcioch podaje do Szymona Piotrowskiego, a ten pokonuje bramkarza Ceramiki. Końcowy rezultat 3:1 dla Zawiszy Pajęczno. Brawo zespół za przełamanie złej passy, jedziemy dalej !!!!!
„Od początku meczu obie drużyny narzuciły szybkie tempo meczu”
Poprawiłbym to bo się to powtarza i źle brzmi 😛
Zamieściliśmy zaktualizowaną wersję.
Brawo Panowie☺☺☺
Zawisza to mężczyzna był, więc „opanował sytuację”