Muzykę Janka Samołyka najczęściej opisuje się jako mieszankę brytyjskiego rocka oraz polskiej poezji śpiewanej i właśnie energicznego grania oraz spokojnych ballad nie zabrakło podczas sobotniego koncertu w Pajęcznie.
Wrocławski gitarzysta, wokalista i zarazem autor piosenek wystąpił wraz z zespołem w kinie Świteź. Podczas koncertu zespół zaprezentował materiał z czterech ostatnich płyt. Słuchacze usłyszeli m.in.: „Problemy z wiernością”, „Na prezent”, „Złe czasy”, „Ślad”, oraz „Wyprowadzam się”.
Poniżej fotograficzna relacja z wydarzenia (fot. W.Beska)
Że niby kto? 😀
imię Jan
Nazwisko Samołyk
50 lat żyję na tym świecie ale typa nie znam …
Trzeba było przyjść, tobyś poznał.
A koncert bardzo dobry.
Wiele nie tracisz. Pierdy z wrocławskiego środowiska ciepłych czosnków.