Trudno będzie znaleźć w ten weekend bardziej oryginalne wydarzenie muzyczne. W niedzielę, 3 lipca startuje MELODYSEJA tajemniczy projekt Wojciech Beśki polegający na połączaniu podróży z muzyką na żywo.
Pomysłodawca MELODYSEI znany jest z różnych intrygujących pomysłów, odpowiada m.in. za klimatyczne koncerty na złomowisku, jest inicjatorem i pomysłodawcą biegu CROSS PATÓWKA, ma też na koncie projekt Szkółka na dwa kółka – promujący bezpieczeństwo wśród rowerzystów. Jego najnowszy pomysł wydaje się być jedną wielką zagadką.
Potencjalna publiczność zupełnie nie wie dokąd zostanie zabrana, ani kto będzie gwiazdą wieczoru. Organizator zapewnia transport i…niepowtarzalne doznania muzyczne.
– Melodyseja najprościej mówiąc to kameralna, muzyczna podróż w nieznane. Miejsce w które zabieram publikę ma w sobie niesamowitą energię, jest tajemnicze, ale niepozbawione walorów przyrodniczych. Ma też swoją przedziwną historię i niesamowity klimat. Artysta, który wystąpi tworzy piękną, uduchowianą muzykę, zdecydowanie potrafi czarować swoim głosem. Oczywiście, nie mogę zagwarantować, że wszyscy będą zachwyceni tym koncertem, jest też ryzyko, że część osób zna to miejsce – ale jestem pewien, że całe wydarzenie będzie niepowtarzalnym i niezapomnianym doświadczeniem – tak o Melodysei mówi organizator, Wojciech Beśka.
Jak się okazuje pomysł, który miał być ciekawostką i niespodzianką dla kilkunastu najbliższych znajomych już na tą chwilę przyciągnął kilkudziesięciu uczestników.
– Przyznam się szczerze, że nie spodziewałem się tak pozytywnego odzewu. Cieszę się, że w Pajęcznie jest publiczność wrażliwa i otwarta, która nie boi się niespodzianek i wyzwań. Mam nadzieję, że Melodyseja przyniesie wszystkim wiele niezapomnianych chwil. No a jeśli konwencja się sprawdzi nie wykluczam kontynuacji tego pomysłu – w końcu jest tyle miejsc wartych odkrycia i tylu artystów godnych zaprezentowania – zapowiada organizator Melodysei Wojciech Beśka.
Nie ma podane gdzie można zarejestrować miejsce, ani u kogo. Ewidentnie impreza dla swoich snobów, a wielce ogłoszenie.
odwrotnie, nie podali miejsca żeby snoby nie przychodziły 😉
Snoby już wiedzą gdzie
Wielkie mi wydarzenie – nie dla plebsu a wybranych znajomych… I po co to w ogóle się z czymś takim w internecie ogłaszać. Ten kto w Pajęcznie potrafi naprawdę na czymś grać i ma nie tylko kunszt, technikę ale i dar improwizacji nie pcha się na żadne afisze – tylko robi swoje.
Impreza dla „rasy panów” z PiSu oraz lokalnej „elity” urzędniczo-biznesowej.
Nie dla psa kiełbasa.
Dla Ciebie to kop w dupę i wypad pasożytować gdzie indziej
Ruda dycha pewnie założy koronkowe majtki. Na spędy pisowskie zakłada. Tam dupiarzy pisowskich pełno.
A co będą z lekko przychodzącą kasą robić. Popić, po.uchać i disco polo posłuchać. Takie to lokalne pisiory.