Po kilkunastu godzinach od zgłoszenia udało się odnaleźć zaginioną 39-letnią mieszkankę powiatu pajęczańskiego. Kobieta cała zdrowa wróciła pod opiekę rodziny.
W środę 7 września po godzinie 21:00 dyżurny pajęczańskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zaginięciu 39-letniej niepełnosprawnej umysłowo kobiety. Zaginięcie zgłosił jeden członków rodziny który poinformował, że kobieta wyszła z domu około godziny 15:00 i już nie wróciła. Zaniepokojona rodzina zaczęła poszukiwania na własną rękę już o godzinie 16:00 jednak kiedy przyszła noc i nie udało się odnaleźć zaginionej zdecydowano o powiadomieniu policji.
– Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci natychmiast ruszyli w teren lecz po północy musieli przerwać poszukiwania z uwagi na gęste zarośla oraz mgłę. Poszukiwania wznowiono wczesnym rankiem. W akcji poszukiwawczej wzięli udział policjanci z KPP Pajęczno, OPP Łódź oraz strażacy którzy dokonali przeczesania lasów i pól – informuje rzecznik pajęczańskiej policji.
Zaginionej szukali policjanci, strażacy oraz mieszkańcy. W akcji poszukiwawczej wykorzystano również psa tropiącego. Pieszo przeczesywano lasy, dukty leśne i pola. Szczęśliwy finał poszukiwań nastąpił tuż po godzinie 15:00 kiedy funkcjonariusze KPP Pajęczno odnaleźli zaginioną kobietę w lesie. Skulona przy drzewie kobieta na widok funkcjonariuszy zaczęła uciekać. Policjanci zatrzymali zaginioną i udzielili pomocy dając jej wodę.
Kobietę znaleziono w dość dużej odległości od domu. Na miejsce wezwana została załoga karetki pogotowia, która sprawdziła stan zdrowia 39-latki. Na szczęście okazało się, że kobiecie nic się nie stało. Cała i zdrowa trafiła pod opiekę rodziny.
Skąd była ta kobieta? może ktoś wie?
Z Chin.
Żarty nie na miejscu.
Głupie pytanie, głupia odpowiedź! Co Cię obchodzi kto i skąd??
Tak ja wiem pochodziła z Kambodży córka Marioli i Staska
Może z Ameryki, jest za Pajęcznem.