Raciszyn nas połączył

Symbioza – tak najkrócej można określić to, co łączy firmę WKG z mieszkańcami i organizacjami z Raciszyna. – Tu rośniemy w siłę i chcemy, by ci, którzy nas wspierają, wiedzieli, że na nas też mogą liczyć – mówi Tomasz Będkowski, prezes WKG. WKG i Ochotnicza Straż Pożarna w Raciszynie współpracują od samego początku.

Niezawodni strażacy

Raciszyńska spółka i straż współpracują od dawna. Straż wsparła nas wielokrotnie podczas roztopów, okresów deszczowych, kiedy trzeba było podwoić starania by zachować czystość naszych dróg. WKG posiada własną myjnię, ale gdy przychodzą nagłe ulewy strażacy pomagają nam zapanować nad sytuacją – mówi Tomasz Będkowski. – Raciszyńska straż wspierała także festyn, który zorganizowaliśmy w ubiegłym roku na Dzień Dziecka. Udostępniła wóz strażacki, który dla dzieci był niesamowitą atrakcją. Żyjemy obok siebie. Strażacy ochotnicy spełniają bardzo ważną rolę, bo pierwsi reagują, gdy wydarzy się wypadek drogowy, wybuchnie pożar czy pojawi się inne zagrożenie – kończy prezes WKG. Niedawno, 24 marca, w siedzibie raciszyńskich strażaków Tomasz Będkowski odebrał statuetkę potwierdzającą przyznanie WKG tytułu członka wspierającego OSP. Tytuł ma wymiar honorowy i jest dowodem wdzięczności za pomoc, którą strażacy otrzymali od firmy. Przyczyniła się ona bowiem do remontu i modernizacji remizy. – Ten remont był konieczny, bo nasza siedziba znajdowała się w opłakanym stanie. Dach przeciekał, mury były spękane, klatka schodowa nie nadawała się do użytku, brakowało centralnego ogrzewania – mówi Rafał Siedlaczek, prezes OSP w Raciszynie. Większość robót została sfinansowana z budżetu gminy. WKG natomiast dofinansowała zakup szafy chłodniczej i innego wyposażenia kuchni. Podarowała też ponad 150 t kruszywa drogowego na budowę parkingu. – Szafa chłodnicza stoi teraz w pięknie odnowionej kuchni, a parking prezentuje się okazale. Nie musimy się już wstydzić naszej remizy i nareszcie funkcjonujemy w godziwych warunkach. Jesteśmy wdzięczni każdemu, kto nam pomógł i pomaga – przekonuje Rafał Siedlaczek.

Sprzęt komputerowy dla szkoły

Synergia – tak o wsparciu dla Szkoły Filialnej w Kolonii Lisowice, należącej do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Raciszynie, myśli prezes WKG Tomasz Będkowski, za którego sprawą wyposażenie pracowni informatycznej wzbogaciło się o laptop wraz z oprogramowaniem. – Po pierwsze miłe sąsiedztwo zobowiązuje. Po drugie nasz dar to inwestycja w przyszłość. Liczymy na to, że kiedyś ci młodzi ludzie będą pracować w naszym przedsiębiorstwie – powiedział prezes WKG, który osobiście przekazał komputer. – Bardzo się cieszymy z każdego wsparcia, ale to jest szczególne, na drogi sprzęt komputerowy bowiem zawsze brakuje środków ze szkolnej kasy – mówi Zdzisława Różańska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Raciszynie ze Szkołą Filialną w Kolonii Lisowice. – To naprawdę trafiony prezent – potwierdza Anna Bęben, wieloletnia nauczycielka tej szkoły. – Dziś komputery to podstawa. Potrzebne są do pracy i do nauki. O tym, że szkole brakuje sprzętu komputerowego, dowiedzieliśmy się przypadkowo. Otrzymaliśmy zaproszenie na szkolny noworoczny bal charytatywny. Wiedzieliśmy, że dochód z niego ma być przeznaczony na szkolne potrzeby, i wtedy właśnie dotarło do nas, że dzieci z naszych okolic mają ograniczony dostęp do nowoczesnego sprzętu. Decyzja o zakupie laptopa zapadła natychmiast – opowiada Tomasz Będkowski. Obecne podczas przekazania komputera mamy uczniów Małgorzata Cieśla i Aneta Pułka były również, ze strony rodziców, organizatorkami balu. – Każda złotówka zebrana zarówno od osób prywatnych, jak i sponsorów jest mądrze wydawana na sprzęt lub dodatkowe atrakcje dla dzieci – mówi Aneta Pułka. – Wartość przekazanego laptopa przewyższyła dochód z całego balu i to cieszy – dodaje Małgorzata Cieśla. – WKG pomogła szkole już kolejny raz. Biznes i szkoła to naczynia połączone. Firmy korzystają z zasobów ludzkich z tych terenów, dlatego to ważne, że społeczeństwo może liczyć na ich wsparcie – podsumowuje ksiądz Grzegorz Wierzba.

WKG szuka pracowników

Firma chętnie zatrudnia ludzi z okolicznych terenów. – Pracują na miejscu, mają blisko do domu. To powoduje, że o taką pracę troszczą się jeszcze bardziej. Coraz więcej osób z Raciszyna i okolic jest u nas zatrudnionych, to bardzo cieszy – podkreśla Tomasz Będkowski, prezes WKG. – W tej chwili szukamy operatorów koparek, inżyniera utrzymania ruchu oraz kierowników projektów. Szczegóły znajdują się w ogłoszeniach m.in. na naszym profilu facebookowym: WKG Raciszyn. Proszę go śledzić, bo kolejne oferty pracy pojawią się niebawem – dodaje Aleksandra Gniecioszek, kierownik Działu Kadr i Administracji WKG. Spółka spodziewa się również wzrostu zatrudnienia wśród firm spedycyjnych współpracujących z WKG. – Nowy produkt, nawozy, nad którymi właśnie pracujemy, pozwoli tym firmom zwiększyć liczbę odbiorców – zapewnia prezes WKG.