R e k l a m a
Strona głównaWiadomościPowiatSiemkowice. Pijany kierowca sprawcą niebezpiecznego wypadku

Siemkowice. Pijany kierowca sprawcą niebezpiecznego wypadku

Tragicznie mógł zakończyć się wypadek do jakiego doszło w miniony piątek na terenie Gminy Siemkowice. Pijany mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z samochodem jadącym z naprzeciwka.

Do zdarzenia doszło w piątek 11 października około godziny 21:30 na odcinku drogi pomiędzy miejscowościami Ożegów i Siemkowice:

Kierujący pojazdem marki Renault, 29-letni mieszkaniec gminy Pajęczno jadąc z miejscowości Siemkowice w kierunki miejscowości Ożegów, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadący z przeciwka samochód marki Dodge, którym kierował 51-letni mieszkaniec Sieradza – informuje rzecznik prasowy KPP w Pajęcznie mł. asp. Marcin Pawełoszek.

Podróżująca w Dodgu pasażerka trafiła do szpitala. Policjanci skontrolowali stan trzeźwości kierowcy Renault. Wykonane badanie potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy, mieszkaniec Pajęczna miał niemal 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za jego czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

R e k l a m a

6 KOMENTARZE

Subscribe
Powiadamiaj o
guest

6 komentarzy
najstarsze
najnowsze najpopularniejsze
Inline Feedbacks
View all comments
Mieszkaniec
Mieszkaniec
4 lat temu

Takiemu to tylko ręce połamać A potem do ciężej pracy
Gdyby to nie był pickup to mogło być gorzej

rolnik
rolnik
odpowiedział na komentarz  Mieszkaniec
4 lat temu

Gdyby mu ręce połamać to czym by pracował? 🙂

Jacek
Jacek
odpowiedział na komentarz  rolnik
4 lat temu

Nogami😀😀

Emil
Emil
4 lat temu

Proszę o sprostowanie tego artykułu bo opisana jest nie prawda z tego co wiadomo to kierował 29 latek

Emil
Emil
4 lat temu

Sprawca wypadku to mieszkaniec Pajęczyna?

Spajderka
Spajderka
odpowiedział na komentarz  Emil
4 lat temu

Ludzie wasze głupie komentarze są żałosne. Ciekawe co byście zrobili jak by to był ktoś z waszej rodziny. Współczuję kierowcy i poszkodowanemu. Czasu się nie cofnie dobrze że nikomu się nic nie stało.. A mieszkańcowi osobiście połamać ręce i do pracy wysłać .