Przez kilka godzin policjanci oraz strażacy poszukiwali mieszkanki naszego powiatu.
Zaginięcie swojej matki zgłosił jej syn, po bezskutecznych poszukiwaniach na własną rękę. Po tym jak 83-letnia mieszkanka Dylowa Szlacheckiego wyszła z domu o godzinie 11:00 i nie wróciła do wieczora, zaniepokojony syn wraz z rodziną zaczęli szukać schorowanej kobiety, jednak po bezskutecznych poszukiwaniach postanowił zawiadomić policję.
Funkcjonariusze bezzwłocznie rozpoczęli akcję poszukiwawczą, do której dołączyli również strażacy. Już w trzy godziny po zgłoszeniu, udało odnaleźć się zaginioną. Jak się okazało, najprawdopodobniej zmęczona spacerem staruszka postanowiła przespać się w opuszczonej stodole, oddalonej o pół kilometra od jej miejsca zamieszkania. Około godziny 20 śpiącą na sianie kobietę odnaleźli funkcjonariusze policji z komisariatu w Działoszynie.

Foto: KPP Pajęczno
Ona na pewno było z Dylowa Szlacheckiego ??
Tak byla z dylowa szlacheckiego