Remisem zakończył się mecz I kolejki IV-ligi łódzkiej pomiędzy Zawiszą Pajęczno, a Włókniarzem Moszczenica. Pajęczańskiej drużynie nie udało rozpocząć się rundy jesiennej zwycięstwem, mimo iż to podopieczni Jacka Berensztajna byli faworytem tego spotkania.
Pierwsza bramka padła w 33 minucie gry. Sławomir Stańczyk posłał piłkę wprost do bramki Patryka Smolarza, na szczęście 7 minut później Szymon Piotrowski wyrównuje wynik. Druga połowa to głównie gra w środku pola i kilka niebezpiecznych akcji gospodarzy, które nie przełożyły się jednak na końcowy wynik. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1.
[alert type=”success” title=”Info”]Z początkiem sierpnia pajęczański klub zakończył czteroletnią współpracę z kierownikiem drużyny – Michałem Zawadzkim.
Nowym kierownikiem Zawiszy został Jacek Wesołowski.[/alert]
Pisze Pan o jakimś innym meczu. Relacja osoby która nie widziała spotkania.
JSK ma Pan rację, nie było mnie na meczu, wpis został sporządzony na podstawie otrzymanej relacji. Proszę wskazać gdzie w tekście jest błąd, poprawię.
wesołowski???? buhahaha ładne jaja dzieją się w tym klubie
Łapa w górę! 🙂
No jeżeli klub pozbywa się młodych, energicznych i walczących o rozwój klubu – to nie jest dobry sygnał… Majkel nie zawsze był dyplomatą, ale dla klubu Zawisza oddał całe swoje serce. Pokolenie leśnych dziadków już swoje zrobiło – dajcie wreszcie szansę młodym – bo ten klub zdziadzieje !
Mimek wróć, bo spadniemy do okręgówki!
No to teraz zaczną się prawdziwe libacje alkoholowe w pokoju prezesa… Majkel jaki jest taki jest ale jako kierownik trzymał wszystko w ryzach. Ja na początku spojrzałbym na „pracę” reszty zarządu. Jeszcze trochę i Zawisza poda sobie rękę z Czarnymi w okręgówce. Bez Majkela a z Panem W na czele padnie to szybciej niż się spodziewamy.
ooooo wraca stare czyli od dziś budynek Zawiszy będzie miejscem libacji alkoholowych .Mimek jaki był taki był ale koleś miał pojęcie co robi i robił to dobrze ,widać że komuś przeszkadzał w tym klubie ,żenujące !!!
beda chlopaki przynajmniej mieli dropsztyk opanowany do perfekcji. ;))))
Mimek chciał wprowadzić prohibicję, ale suchoty starej gwardii są silniejsze 🙂
Nie wiecie czemu „z początkiem sierpnia pajęczański klub zakończył czteroletnią współpracę z kierownikiem drużyny – Michałem Zawadzkim”? Odpowiedż jest prosta – teraz łatwiej będzie zamieść „brudy pod dywan”. Tam została teraz sama „elita (:D ) Począwszy od prezesa, a skończywszy na tym co tam sprząta (choć sprząta to za dużo powiedziane, bo większość jego zadań wykonywał Mimek).
Pozdro
Majkel na pewno nie jest niezastąpiony, ale to co robił, robił dobrze! A skoro chcemy go zastąpić, to zastąpmy kimś kto będzie potrafił się zająć klubem, kimś młodym i energicznym, a nie tymi o których mowa. Oni nic nie zdziałają.
Spokojnie! Po aferze z Celticiem – w Legii prawdopodobnie zwolni się miejsce kierownika drużyny – w sam raz dla Mimka 🙂 A tak poważnie to już po pierwszym wyjazdowym meczu widać bałagan w całym klubie.