Nikt nie lubi wracać do pustego mieszkania, gdzie nikt na niego nie czeka. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na posiadania zwierzątka domowego. Kot jest o tyle komfortowym wyborem, że nie trzeba z nim wychodzić na spacer i można zostawić go bez obaw na dłuższy czas. Zanim jednak podejmiemy ostateczną decyzję, warto zapoznać się bliżej z kilkoma rasami i nie tylko.
Kot himalajski dla osób poszukujących czułego i cichego towarzysza
Kot himalajski w krajach europejskich jest uznawany za jedną z odmian kota perskiego o czułym charakterze. Najchętniej nie schodziłby z kolan swojego właściciela, stawiając pieszczoty i drapanie na samym szczycie swoich potrzeb. Ponadto, ta odmiana bardzo chętnie bawi się, czasem przechodząc granicę niesforności, chociaż zazwyczaj są bardzo spokojne. Łagodność to ich znak rozpoznawczy, jednak nie wolno zapominać, że kot himalajski jest bardzo inteligentny, dlatego potrafi zaskakiwać. Są także ciche, co oznacza, że rzadko będzie się słyszeć ich miauczenie, w tym zakresie preferują jednak kontakt wzrokowy. Wobec obcych są nieufne, co się też objawia w braku chęci do ucieczki, więc nie trzeba ciągle patrzeć pod nogi podczas wychodzenia, czy też wracania do domu. Czułość powoduje jednak, że te koty lubią być w centrum uwagi i będą dążyć do zdobywania ciągłej uwagi człowieka, przy czym źle znoszą samotność, więc zostawianie ich na dłużej samych w mieszkaniu nie jest wskazane. Kot himalajski przepada też za jedzeniem aż do granic wypchania brzuszka, więc trzeba zwracać uwagę na wielkość podawanych im porcji.
Piękny, aczkolwiek głośny kot jawajski świetnie sprawdzi się w domu pełnym życia
Kot jawajski przykuwa uwagę swoim lśniącym i jedwabistym w dotyku futrem od pierwszego wejrzenia. Do tego dochodzi intensywne spojrzenie, które sprawia, że pod względem aparycji mało który kot może się z nim równać. Jednak kot jawajski ma jedną poważną wadę – otóż miauczy dość głośno i w sposób nieprzyjemny dla ucha. Nie należy też do gatunku tych cichych, raczej będzie wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję, żeby rozpocząć rozmowę ze swoim opiekunem. Kot jawajski jest bardzo towarzyski i nieustannie będzie pragnąć uwagi ze strony człowieka, a że jest przy tym energiczny, to ciągle ma siłę na kolejne pieszczoty. W dodatku jest też bardzo inteligentny, co objawia się pomysłowością oraz sprytem. Do tego dochodzi potrzeba ciągłej zabawy, więc stanowczo jest to rasa polecana do domu pełnego życia.
Korat – symbol szczęścia z Tajlandii
Korat jest uznawany w Tajlandii za symbol szczęścia i bogactwa. Trudno się temu dziwić! Piękne zielone oczy w połączeniu z niebieskim posrebrzanym futrem robią wrażenie. Korat jest kotem łagodnym, czułym i preferującym bliski kontakt ze swoim opiekunem, aczkolwiek nie ma problemu z zostawaniem samemu w domu. Jest to niewątpliwie duży plus tej rasy, gdyż bez obaw możemy pozostawić naszego mruczka na dzień lub dwa samego w domu, oczywiście uprzednio zabezpieczając jego potrzeby. Zwłaszcza że Korat przepada za spokojem i ciszą, nie znosi hałasu, dlatego np. dom pełen dzieci będzie dla niego prawdziwą udręką. Ponadto lubi się bawić, a także chętnie się uczy, oczywiście, gdy ma na to ochotę. Żądny ciągłych przygód może cechować się skłonnością do ucieczek, aczkolwiek jest to kot preferujący zacisze domowe. Z tego też powodu nie jest zbyt rozmowny, jednak gdy decyduje się już przemówić, to potrafi zaskoczyć swoim melodyjnym miauczeniem.
Własny Garfield? Rude koty a stereotypy
Rude koty dość często występują w świecie popkultury, wystarczy wspomnieć słynnego Garfielda, czy też kota w butach ze Shreka. Dlatego utarł się stereotyp, iż rudzielce są cwane, złośliwe i bardzo inteligentne. Być może takie postrzeganie rudych kotów jest związane z innym rudzielcem, lisem, który jest postrzegany jako symbol sprytu. Jednak do tej pory nie udało się ustalić żadnej korelacji pomiędzy kolorem futra a charakterem kota. Warto jednak zaznaczyć, że właściciele rudych kotów podkreślają, że są to zazwyczaj inteligentne, towarzyskie i czułe zwierzęta. Jeśli więc zapragniemy posiadać własnego Garfielda w domu, to należy spodziewać się typowego mruczka, który w 80% będzie kocurkiem! Do tego pręgowanym, gdyż gen odpowiadający za rudy kolor futra dość często współwystępuje z genem powodującym pręgi. Warto więc zapomnieć o stereotypach dotyczących rudych kotów i być otwartym na nowe doświadczenia z tymi uroczymi mruczkami.
Wielokolorowy szylkret
Szylkret to kot wielokolorowy, z czego ponoć nie istnieją dwa identycznie wyglądające. Decydując się więc na kota szylkretowego mamy gwarancję, że nasz pupil będzie unikatowy i w 99% będzie to kotka! Kocury o takim umaszczeniu to wielka rzadkość. Właściciele szylkretów zwracają uwagę na ich charakter, twierdząc, że są to najczęściej chimeryczne kotki, lubiące się w dodatku kłócić. Nie jest to więc najlepszy wybór dla osób poszukujących typowej przylepy. Niezależne i często chadzające własnymi drogami szylkrety mogą zachwycać urodą, jednak są to bardziej koty dla osób pragnących posiadać pupila nie wymagającego ciągłej uwagi z ich strony.
Przeczytaj nasz artykuł o imionach dla kota i wybierz najlepsze dla swojego pupila!
Podsumowując, Korat i kot himalajski to świetny wybór dla osób poszukujących czułego towarzysza. Zwłaszcza ten pierwszy sprawdzi się w przypadku pracy pochłaniającej opiekuna na długie godziny, przez co pupil przez większą część dnia będzie sam. Kot jawajski stanie się idealnym towarzyszem w domu pełnym życia np. tam, gdzie przebywają dzieci, gdyż wymaga ciągłej uwagi. Rudy kot, zapewne kocur, spełni marzenie każdego właściciela chcącego posiadać własnego Garfielda, aczkolwiek usposobienie zwierzaka może być niespodzianką. Natomiast szylkrety to najczęściej niezależne kotki, które nie wymagają dużej ilości uwagi, ale zachwycają swoją urodą.
Zwierzaki to portal z poradami dla posiadaczy kotów oraz psów.