Takiego spotkania w Białej jeszcze nie było. W ciepłe, jesienne popołudnie, na boisku spotkali się Czarni Rząśnia oraz Łódzki Klub Sportowy. Od samego początku było widać przewagę gospodarzy, Czarni przeprowadzali akcję za akcją. W 12 minucie brakowało kilku centymetrów aby piłka znalazła się w bramce gości. Bardzo szybko naprawił to Łukasz Michalski, który w 15 minucie spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, celnym strzałem, umieścił piłkę w siatce ŁKSu.
Przez następne minuty łodzianie, nie potrafili odnaleźć się na boisku i wykorzystać kilku dobrych okazji, w przeciwieństwie do zawodników z Rząśni. Po pierwszych 30 minutach Czarni coraz pewniej zapuszczali się w pole karne gości, aby w 41 minucie wykorzystać okazję i sprytnym strzałem, Andrzej Sobali, zdobyć kolejną bramkę.
W drugiej połowie meczu, ŁKS nadal nie potrafił odnaleźć się na boisku w Białej, jednak w 62 minucie meczu, wykorzystując chwilową nieuwagę Czarnych, Michał Bielicki pokonał Tomasza Polaka i zdobył pierwszego gola dla Łodzian. Na ripostę Rząsni wystarczyło poczekać dwie minuty, Andrzej Sobala po odebraniu „podania” od bramkarza gości, wykorzystał okazję i strzelił trzeciego gola dla Czarnych.
Do końca meczu gospodarze próbowali jeszcze bardziej podnieść wynik spotkania, ale Kamil Woźniak dzielnie bronił, bramki ŁKSu. Kiedy wszyscy myśleli że to już koniec spotkania, w ostatniej minucie meczu, Adam Patora zdobywa drugą bramkę dla Łodzian, a sędzia odgwizduje koniec meczu. Niesamowita radość i euforia ogarnia drużynę Czarnych Rząśnia, która pokonała (niegdyś) wielki ŁKS i zakończyła spotkanie wynikiem 3 do 2.
Ale nie tylko aspekt sportowy meczu był wielkim wydarzeniem. W tak małej miejscowości jak Biała, ilość Policji która została ściągnięta z całego województwa do zabezpieczenia meczu robiła ogromne wrażenie. Ściągnieto mobilne centrum dowodzenia, psy, koniec, broń akustyczną LRAD, armatki wodne, około 300-400 Policjantów oraz helikopter.
Jak pisaliśmy w tym artykule, na mecz do Białej miała przyjechać duża grupa kiboli ŁKSu. Mimo iż nadal mają zakaz stadionowy na mecze wyjazdowe, to na spotkanie z Czarnymi przyjechało około 200-300 fanów ŁKSu. Jak mogli się spodziewać, Policja nie pozwoliła im nawet zbliżyć się do boiska, a kilka minut po rozpoczęciu meczu, zostali „wyproszeni” z Białej. Jak możecie zobaczyć na poniższym filmie, kibole nie mieli pojęcia na jaki mecz przyjechali lub Czarni Rząśnia nie pasowało im do rymu, bo śpiewali obraźliwe przyśpiewki o … „Widzewie”.
Co jakiś czas, małe grupki starały się zakraść przez pobliskie pola, co wyglądało dosyć komicznie. Jednak patrolujący z nieba helikopter, donosił od razu o „leśnych partyzantach” i do akcji wkraczała „policyjna kawaleria”. Miejmy nadzieje że dzisiejsze spotkanie, da do myślenia fanom ŁKSu i takie incydenty jak w Przedbożu, nie będą miały już miejsca.
Jeśli chcecie otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach wystarczy polubić nasz fanpage, pamiętaj również zasubskrybować nasz kanał na YouTube.
Zdjęcia i filmiki przesłane zostały przez naszych czytelników. Jeśli macie jakieś ciekawe filmiki lub zdjęcia przysyłajcie na adres admin@twojepajeczno.pl
Więcej zdjęć znajdziecie na http://lksfans.pl/pn-czarni-rzasnia-lks-lodz-06-10-2013/
Dla osób ciekawych co działo się w Przedborzu, ŁKS zamieścił na swoim kanale poniższy film.
Prosiłbym administratora o to aby dodać więcej filmików z Kibolami Łks-u!!!
Prosiłabym o nr tel do Cb :-)albo inne namiary
epajeczno.pl kradnie tematy z Twojepajeczno.pl żenada:/ spadła oglądalność i strony trzeba ją podbić kosztem czegoś o czym nie miało się wiedzy. Pismaki dupowłazy:/ żenada
Nie mamy wyłączności na żaden temat, a to że o wiele szybciej zamieściliśmy News, nie znaczy że „należy” do nas. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, otrzymaliśmy kilka informacji na temat epajeczna, jeśli informacje zostaną potwierdzone, opublikujemy je na naszym portalu. Pamiętajcie że możecie napisać do nas na każdy temat związany z powiatem pajęczańskim i nie tylko. Pozdrawiam Anna.
Mecz super, Czarni pokazali klasę, co do kiboli to aż mi ich szkoda było, szacun dla tych najbardziej zawziętych że im się chciało. Spalili pewnie trochę wachy, a tylko pokrzyczeli pod boiskiem i już musieli się zawijać. A to ganianie po polach to już całkiem mnie rozwaliło 😉
Atmosfera fajna, szkoda tylko tych kibiców z Łodzi. Czy władze naprawdę wierzyły w to, że oni zrobią jakąś zadymę? Skoro stali przed stadionem i byli spokojni to czemu na boisku nagle mieli by robić jakieś dymy? Ta ochrona policyjna to przerost formy nad treścią, bo więcej było policjantów niż kibiców.
Jak by zrobili zadyme to by wszyscy pytali gdzie była POLICJA. Chłopcze mało chyba jeszcze w życiu widziałeś że gadasz takie głupoty.
Wystarczyłaby 1/10 tych policjantów, którzy tam byli by był porządek. Oni nie przyjechali się tutaj bić bo i nie mieliby z kim.
Dać im miejsce po drugiej stronie boiska i niech sobie wrzeszczą.
Widać że w dupie byłeś i gówno widziałeś. Po pierwsze to kaesiaki dostały zakaz stadionowy i kary TRZEBA egzekwować, bo gotowi są pomyśleć że są bezkarni. Po drugie, do końca nie wiadomo było ile tego bydła przyjedzie. Jeśli by się coś stało to pewnie pierwszy byś krzyczał dlaczego tak mało POLICJI przyjechało!!! Więc najlepiej ZAMILCZ i ciesz się że miejscowi wygrali.
No właśnie widać, że to Ty w dupie byłeś, gówno widziałeś i na dodatek gówno wiesz.
Po pierwsze- nie wszyscy z ŁKS dostali zakazy stadionowe. Była tak spora grupa osób, które takich zakazów nie miała.
„Po drugie, do końca nie wiadomo było ile tego bydła przyjedzie”
Tyle samo co do Działoszyna albo i mniej.
„Jeśli by się coś stało to pewnie pierwszy byś krzyczał dlaczego tak mało POLICJI przyjechało!!!”
Tak, splądrowali by sklepy, zgwałcili kobiety i powyrywali bramki. Za dużo się telewizji naoglądałeś.
„Więc najlepiej ZAMILCZ i ciesz się że miejscowi wygrali.”
Vice versa
Nie mogę się z tobą zgodzić w kilku kwestiach takich jak: 1) nie dało się przewidzieć ilu będzie kibiców z tego względu ze w Działoszynie mecz rozgrywany był w środę czyli środek tygodnia o godz. 16:00. W tym czasie sporo ludzi w tym kibiców pracowało, co skutecznie uniemożliwiło im wyjazd. W Białej mecz rozgrywany był w niedzielę godz. 14:00 czyli w teorii 90% społeczeństwa ma wolne. 2) jeśli byłeś na forum łksu to wiesz, że na wyjazd do Działoszyna się nie organizowali (grupy jechały różnymi trasami, część pojechała na Widawę część na Szczerców część na Brzeźnicę), natomiast do Białej wzięli… Więcej »
Dzięki za rzeczową wypowiedź. O tym splądrowaniu sklepu nie słyszałem. Słyszałem natomiast o pomazanych przystankach (czy coś takiego) w drodze do Bełchatowa. No nic, nadal sądzę, że dymów by nie było z racji tego, iż wiedzą, że to definitywnie przekreśliłoby ich wejście na stadiony/boiska w najbliższej przyszłości. Może warto było dać im szansę i na próbę wpuścić grupę 30-40 kibiców na mecz (niech ustalą między sobą kto wejdzie). Oni też są ludźmi i da się z nimi dogadać (co prawda ciężej) a takie akcje jak nie wpuszczanie ich za wszelką cenę tylko jeszcze bardziej ich frustruje i nastawia przeciwko policji.… Więcej »
Przecież to jest bez sensu. Mecz na jakimś zadupiu z drużyną o której mało kto słyszał i jakimś chujowym ŁKSem zabezpiecza się armią policjantów. Nie wiem czy wiecie, ale to wszystko z NASZYCH pieniędzy, sądzę że spokojnie kosztowało to ze 100 tysięcy. Te pieniądze można o wiele lepiej spożytkować. Albo niech za to płacą te jebane małpy z ŁKSu, albo przy jakiejkolwiek zadymie do kamieniołomów na 5 lat.