Mieszkaniec gminy Rząśnia zaginął podczas podróży autobusem z Niemiec do Polski. Jednak historia ta ma szczęśliwe zakończenie, ponieważ 46-latek został odnaleziony na terytorium Niemiec – cały i zdrowy.
Rodzina Tomasza zgłosiła jego zaginięcie dwa dni temu, kiedy mężczyzna nie dotarł do miejsca docelowego, jakim był Wieluń. Ostatni kontakt z 46-latkiem nawiązano około 14:30, ostatniego dnia sierpnia, gdy wsiadł do autobusu w Frydburgu, Niemczech. Mimo że jego podróż miała być względnie krótka, do Polski, coś niespodziewanego wydarzyło się w trakcie postoju.
Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze przeprowadzili serię działań, w tym rozmowy z rodziną Tomasza, próby nawiązania kontaktu telefonicznego ze znajomymi mężczyzny oraz sprawdzanie miejsc, gdzie zwykł przebywać. Na szczęście mężczyzna odnalazł się na terenie Niemiec i skontaktował się już z rodziną.